Rzeszów – odwołano rozprawę apelacyjną obrońców życia
Z powodu rezygnacji sędziego, w Rzeszowskim Sądzie Karnym nie odbyła się wyznaczona na wtorek rozprawa apelacyjna obrońców życia Jacka Kotuli i Przemysława Sycza.
W ubiegłym roku działacze pro-life zostali osądzeni za organizowanie pikiet antyaborcyjnych przed rzeszowskim Szpitalem Specjalistycznym Pro-Familia. W trakcie protestów informowali, że w szpitalu zabija się nienarodzone dzieci.
Placówka oskarżyła mężczyzn ich o zniesławienie, a Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie na okres 2 lat oraz nałożył na mężczyzn karę finansową.
Jacek Kotula zwraca uwagę, że rozprawę odwołano nagle. Nie kryje z tego powodu zaskoczenia.
– Wszystkie inne rozprawy przed i po naszej rozprawie, normalnie się odbywały. Jesteśmy zaskoczeni, ponieważ z godziny na godzinę odwołaną tę rozprawę. Pytałem się w sekretariacie, co było powodem odwołania. Jedna z pań powiedziała mi, że rezygnacja sędziego z prowadzenia tej rozprawy. To daje dużo do myślenia: czy była to rezygnacja wymuszona, czy – ewentualnie – sędzia czuł się jakoś powiązany z jedną ze stron? Czemu wcześniej nie zrezygnował? Czy może były jakieś naciski? Nie podano konkretów i nie podano także terminu kolejnej rozprawy. Będziemy oczekiwać na stosowne pismo – podkreśla Jacek Kotula.
Informacje o zabijaniu nienarodzonych dzieci w szpitalu Pro-Familia ujawniła jedna z położnych, która odmówiła uczestniczenia w „zabiegach” tzw. aborcji. Jacek Kotula zaznaczył, że w tym roku w tym samym szpitalu dokonano już 5 tzw. aborcji. Tymczasem w Łodzi powstaje kolejny szpital „Pro Familia”. Również tam mają być zabijane nienarodzone dzieci.
Z rzeszowskimi obrońcami życia solidaryzowali się dziś w południe uczestnicy manifestacji antyaborcyjnej „W obronie wolności słowa!”. [czytaj więcej]
RIRM