Rząd zajmie się projektem dot. dekretu Bieruta

Rząd ma się dziś zająć m.in senackim projektem w sprawie problemów własnościowych w Warszawie, wynikających z tzw. dekretu Bieruta.

Według senatorów nowelizacja m.in. ustawy o gospodarce nieruchomościami, ma pomóc rozwiązać problem poprzez prawo pierwokupu nieruchomości dla miasta Warszawy lub Skarbu Państwa.

Rząd ma pozytywnie odnieść się do projektu, jednak chce, by w trakcie dalszych prac określono skutki finansowe projektowanej ustawy.

Ten projekt jest niekonstytucyjny i nie rozwiązuje problemu – ocenił Aleksander Grabiński, prezes Zrzeszenie Osób Objętych Dekretem Warszawskim – „Dekretowiec”.

– Projekt narusza szereg zasad, co można zobaczyć na stronach internetowych Senatu i Sejmu, gdzie najważniejsze instytucje państwowe, prawne – mówię o Naczelnym Sądzie Administracyjnym,  Krajowej Radzie Sądowniczej, Radzie Notarialnej, Radzie Komorniczej – bardzo negatywnie się wypowiadały. Ukazywały naruszenia konstytucji, praw europejskich. Nikt się do tego nie ustosunkował. De facto jest to ustawa nacjonalizująca, wywłaszczeniowa i zawiera szereg wad. Przedstawialiśmy propozycję rozwiązania problemu dekretu Bieruta., tzn. wykorzystania części ogrodów działkowych i przeniesienia ich poza miasto, z dobrą komunikacją, do uregulowania tych spraw. Niestety nie spotkało się to z żadnym pozytywnym przyjęciem – powiedział Aleksander Grabiński.

Senat zaproponował nakaz zawierania umów zakupu roszczeń w formie aktu notarialnego. Zdaniem Senatu, propozycja, by miasto w ciągu 30 dni od sprzedaży mogło odkupić nieruchomość od nabywcy roszczenia po cenie, jaką on zapłacił, ukróciłaby spekulacyjny obrót roszczeniami.

Rozwiązanie to nie dotyczyłoby sprzedaży roszczeń na rzecz osób bliskich właścicielowi, niezależnie od zapłaconej ceny.

RIRM