Rząd: przyjęcie imigrantów zależne od odpowiedniej weryfikacji
Rząd Beaty Szydło uzależnia przyjmowanie migrantów od skutecznego wdrożenia procedur bezpieczeństwa.
„Jeżeli te systemy nie będą działały – a wypadki ostatnich dni pokazują, że nie działają – wobec czego w tej chwili Polska nie jest w stanie przyjąć imigrantów” – oświadczył rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Na konferencji prasowej rzecznik wskazał, że kluczowe dla rządu jest bezpieczeństwo Polaków, dlatego potrzebne jest wdrożenie procedur, o których mówiło się na forum Unii Europejskiej.
Rafał Bochenek podkreślił, że dopóki osoby napływające z Bliskiego Wschodu do Europy nie będą odpowiednio weryfikowane, „ciężko mówić o relokacji czy dystrybucji osób napływających do Europy pomiędzy kraje członkowskie UE”.
– Zdajemy sobie z tego sprawę, że poprzedni rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u podpisał pewne zobowiązania, które wiążą nasz kraj, natomiast nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, żeby wydarzenia, które mają teraz miejsce w krajach Europy Zachodniej przeniosły się na terytorium Polski. Państwo widzicie, że w ostatnich miesiącach miało miejsce wiele takich wydarzeń. Wiele niebezpiecznych grup terrorystycznych wciąż zapowiada, że będą kolejne tego typu działania podejmowane w Europie i przed tym chcemy uchronić polskich obywateli – powiedział Rafał Bochenek.
Oświadczenie rządu Beaty Szydło dotyczące imigrantów pojawiło się dzień po zamachach na lotnisku i w metrze w Brukseli. W atakach zginęły 34 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Wśród poszkodowanych znaleźli się trzej Polacy.
Rząd koalicji PO-PSL wcześniej zobowiązał się, że w ciągu dwóch lat Polska przyjmie ok. 7 tys. uchodźców.
RIRM