Rząd planuje przeznaczyć ok. 40 mln zł na repatriantów

Około 40 mln zł – tyle rząd planuje przeznaczyć na repatriantów. Procedura oczekiwania na osiedlenie ma trwać maksymalnie 3 lata. W ciągu najbliższych trzech lat do Polski będzie mogło powrócić ok. 3 700 osób, a do 2020 r. po tysiąc rocznie – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Zaproponowany przez rząd projekt nowelizacji ustawy o repatriacji ma ułatwić naszym rodakom ze Wschodu powrót do ojczyzny.

Repatrianci od wielu lat byli zaniedbywani przez polskie państwo – mówi poseł Michał Dworczyk, przewodniczący sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Jak dodaje, dziś musimy spłacić im ten ,,moralny dług”.

– Dzisiaj, jeśli chodzi o repatriację, sytuacja jest beznadziejna, bo w kolejce oczekujących jest ponad 2000 osób. Część osób czeka już wiele lat. Nawet są takie osoby, które czekają blisko 10 lat i są zapisane w tej kolejce. Nie wiadomo, czy oni są jeszcze zainteresowani i czy już nie zmienili swoich planów życiowych. Przypomnijmy, że część naszych rodaków z Kazachstanu, którzy nie doczekali się repatriacji oraz nie doczekali się pomocy ze strony państwa polskiego, wyjechało do Rosji i mieszka w okręgu Kaliningradzkim. To jest wielki wstyd dla nas. Mam nadzieję, że to wszystko ulegnie zmianie –  zaznaczył poseł Michał Dworczyk.

W myśl projektu, organem prowadzącym akcję przesiedleńczą będzie rada ds. repatriacji. Jej zadaniem będzie znajdowanie ośrodków adaptacyjnych, w których na początku będą mogli mieszkać przesiedleńcy.

Nowelizacja będzie regulować także wymogi dla takich ośrodków. Będą one musiały zapewnić repatriantom m.in zajęcia integracyjne, naukę j. polskiego i historii. Przesiedleńcy będą mogli liczyć także m.in. na przydzielenie im przez gminę osoby wspierającej, czy też na dopłatę do czynszu.

Projekt nowelizacji jest obecnie na etapie konsultacji.

PAP/RIRM