Rząd chce sprzedać Stocznię Marynarki Wojennej w Gdyni
Ministerstwo Skarbu Państwa prowadzi rozmowy nt. dzierżawy i wykupu terenów. Stocznia od 7 kwietnia u.br jest w upadłości likwidacyjnej.
Ofertę kupna złożyła już Agencja Rozwoju Przemysłu, za pośrednictwem należącej do agencji Stoczni „Nauta”.
W ocenie związkowców jest to nic innego jak likwidacja stoczni i miejsc pracy. 12 października premier w Sejmie poinformował, że stocznia będzie dalej działać; propozycja ARP przeczy oświadczeniu Donalda Tuska – powiedział Mirosław Kamieński, przewodniczący Solidarności w Stoczni Marynarki Wojennej
– Zwróciliśmy się do pana premiera z prośbą o przekazanie informacji, w jaki sposób rząd chce uratować Stocznię Marynarki Wojennej. Niestety minister skarbu na spotkaniu, które było kilka tygodni temu, potwierdził aktualność propozycji szefa ARP. Jednak to nie jest w żaden sposób ratowaniem, lecz likwidacją stoczni. Z tym się nie zgadzamy i faktycznie napisaliśmy ponownie do pana premiera o wystąpienie w tej sprawie – powiedział Mirosław KamieńskiTakże syndyk stoczni poinformowała, że nie zgadza się na wydzierżawienie SMW – stoczni Nauta. Mirosław Kamieński zwraca uwagę, że SMW ma wyspecjalizowane zaplecze techniczne i osiąga zyski z bieżącej działalności. W 2012 roku to 5 mln zł.
– W rozmowie z panią Syndyk jak i wcześniejszymi przedstawicielami MON doszliśmy do przekonania, że istnieje możliwość powrotu stoczni do tzw. opcji upadłości układowej i stopniowe dźwignięcie się i zaspokojenie roszczeń wierzycieli bez likwidacji zakładu – dodał Mirosław Kamieński.
Wypowiedź Mirosława Kamieńskiego
RIRM