Rozstrzygnięcie referendum strajkowego na kolei
Dziś ma się zakończyć referendum strajkowe w spółce PKP S.A., w którym pracownicy wypowiadają się na temat akcji protestacyjnych.
Po zakończeniu głosowania zapadnie decyzja, jaką formę będą miały akcje protestacyjno-strajkowe.
W zeszłym roku pracownicy weszli w spór zbiorowy z zarządem. Domagają się podwyżek płac o 500 zł dla każdego pracownika oraz wypłaty nagrody z okazji Dnia Kolejarza w wysokości 1000 zł.
Związkowcy podjęli decyzję o referendum strajkowym, bo jak podkreślają, pracodawca unika negocjacji. Zarząd nie uznaje sporu zbiorowego, mimo że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej stwierdziło, że spór jest legalny.
Jak podkreśla Henryk Grymel, przewodniczący kolejarskiej „Solidarności”, zarząd nie podjął rozmów mimo wyznaczonego przez ministerstwo mediatora.
– W PKP S.A. jest sprawa podwyżki wynagrodzeń i w ogóle całego systemu zarządzania tą firmą kolejową. Jest wiele spraw, które związkom nie „leżą” w systemie zarządzania spółką PKP S.A. Niemniej ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nakłada na nas pewne ograniczenia. Spór zbiorowy możemy prowadzić tylko o warunki pracy i o nasze wynagrodzenia. Niemniej w PKP S.A. złożyliśmy sprawę o spór zbiorowy, zarząd go jednak nie uznał. Przeciwnie postąpiło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, które uznało ten spór i wysłało mediatora, którego również nie dopuszczono. Dlatego spisaliśmy protokół rozbieżności i teraz prowadzimy referendum – zaznacza przewodniczący kolejarskiej „Solidarności”
PKP S.A. jest spółką ze stuprocentowym udziałem Skarbu Państwa. Do jej zadań należy m.in. nadzór i koordynacja działań innych spółek Grupy PKP S.A. Jest ona również właścicielem większości dworców kolejowych w Polsce, 22 tys. mieszkań i ponad 100 tys. działek nieruchomościowych. Spółka zatrudnia ok. 2 tys. 300 pracowników.
RIRM