Rosyjskie wojska wkroczyły na Ukrainę?
Separatyści rozpoczęli ostrzał lotniska w Doniecku. Jeden żołnierz został ranny. Rada Bezpieczeństwa ONZ ma zająć się w trybie pilnym doniesieniami o wkroczeniu rosyjskich wojsk na Ukrainę. Moskwa zaprzecza tym informacjom.
Według naczelnego dowódcy NATO, w Europie zaobserwowano napływ na wschodnią Ukrainę rosyjskich czołgów, artylerii, obrony przeciwlotniczej i oddziałów bojowych.
– Możemy potwierdzić to, co widzieliśmy i co raportuje OBWE – na wschodnią Ukrainę cały czas napływają materiały, wyposażenie, broń ciężka i zapasy. W ciągu ostatnich kilkunastu dni zaobserwowano nasilenie tych działań – powiedział generał Philip Breedlove, naczelny dowódca sił NATO w Europie.W tej sytuacji minister obrony Ukrainy ostrzega, że siły rządowe powinny przygotować się do wznowienia walk z rebeliantami na wschodzie kraju.
– Obserwujemy wzmacnianie sił ugrupowań terrorystycznych, w tym także ze strony Federacji Rosyjskiej. Śledzimy ich ruchy, znamy miejsca dyslokacji i oczywiście, oczekujemy na nieprognozowane działania z ich strony – powiedział minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak.Ukraina czeka na reakcję świata w związku z działaniami Rosji – podkreśla premier Arsenij Jaceniuk.
– Ukraina potrzebuje pokoju, jednak by ten pokój osiągnąć cała społeczność międzynarodowa powinna wystąpić jako jedna wspólnota – powiedział premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk.Szef rządu w Kijowie wskazuje, że w polityce międzynarodowej istnieje pojęcie czerwonej linii. ,,Słyszymy, że jeśli ktoś przekroczy czerwoną linię, to zostaną podjęte dodatkowe decyzje, rozpatrzone dodatkowe sankcje i nasili się nacisk.” – stwierdza z goryczą Jaceniuk.
Co czeka Ukrainę w najbliższej przyszłości? Rosja będzie kontynuować akcję zbrojną – przewiduje doktor Marcin Sienkiewicz z Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Muszą osiągnąć swoje cele, czyli: osłabienie Ukrainy, podważenie wiarygodności politycznej tego państwa i dezitergracja terytorialna, poprzez tworzenie dziwnego tworu w południowo- wschodniej Ukrainie o statusie prawnym, który będzie uznawała tylko Rosja, ale będzie on szachował władze w Kijowie – powiedział dr Marcin Sienkiewicz.Kijów jest tego świadomy. ,,Moskwa faktycznie przygotowuje się do okupacji kolejnej części Ukrainy” – stwierdził wczoraj rzecznik ukraińskiej dyplomacji.
TV Trwam News/RIRM