Rosyjskie embargo przedmiotem dyskusji w Strasburgu?
Posłowie do Parlamentu Europejskiego z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wymienili w Brukseli poglądy z przedstawicielem Komisji Europejskiej na temat rosyjskiego zakazu importu żywności z Unii Europejskiej.
Niektórzy uczestnicy spotkania byli zawiedzeni, że komisarz do spraw rolnictwa Dacian Cioloş (Rumunia) nie uczestniczył w posiedzeniu. Eurodeputowani komisji AGRI chcą, aby na najbliższej sesji plenarnej w Strasburgu Parlament
Europejski zajął się sprawą rosyjskiego embarga.
Poszukiwanie nowych rynków zbytu dla produktów mlecznych, warzyw i owoców, nadzieja że rosyjskie embargo zostanie zawieszone, czy też zwiększenie środków budżetowych na działania promocyjne o dodatkowe 60 milionów euro to tylko niektóre z ostatnich ustaleń Komisji Europejskiej.
Niestety środki, które Komisja Europejska chce użyć w związku z wyrównywaniem strat nie są współmierne do potrzeb naszych poszkodowanych obywateli – powiedział po zakończonej dyskusji europoseł Zbigniew Kuźmiuk.
– Jeżeli chodzi o rynek owoców i warzyw to niestety ograniczono te przypadki pomocy tylko dla tych rolników, którzy dostarczą warzywa i owoce dla organizacji charytatywnych albo też po prostu zniszczą zbiory. W związku z tym w Polsce zainteresowanie taką formą pomocy jak sądzę jest nieduże. Do tej pory do Agencji Rynku Rolnego wpłynęło zaledwie kilkanaście tysięcy wniosków. W związku z tym pewnie dla Polski przypadnie nieduża kwota z tych 125 milionów euro – mówi europoseł Kuźmiuk.Mając na uwadze rangę problemu oraz fakt, że Komisja Europejska nie uruchomiła zasadniczej pomocy dla polskich rolników z tzw. rezerwy wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Europarlamencie Janusz Wojciechowski zgłosił wniosek o dodanie pytania ustnego w sprawie rosyjskiego embarga do harmonogramu obrad całego PE. Europosłowie nie zgłosili sprzeciwu.
– Wszystko wskazuje na to, że na najbliższej sesji – 15 września – będzie miała miejsce poważna debata na temat tego, co dzieje się w tej sprawie w Europie oraz tego, co trzeba zrobić, aby poprawić sytuację – informuje europoseł Janusz Wojciechowski.Przypomnieć należy, że na początku sierpnia Federacja Rosyjska poinformowała o wprowadzeniu embarga na większość owoców i warzyw importowanych z Polski. Następnie rosyjski rząd zgodził się na rozszerzenie listy produktów objętych sankcjami.
Dawid Nahajowski, Bruksela/RIRM