Rośnie liczba zatruć tlenkiem węgla
W ciągu ostatniej doby ulatniający się czad spowodował śmierć 2 osób i 15 podtruć. W tym czasie w całej Polsce do zdarzeń spowodowanych emisją tlenku węgla strażacy wyjeżdżali 50 razy – wynika z najnowszych danych Państwowej Straży Pożarnej.
Od początku września 2016 r. w wyniku zatruć tym trującym gazem w Polsce zmarło 42 osoby, a 1974 wymagały hospitalizacji.
Straż apeluje, aby pamiętać o zasadach bezpiecznego ogrzewania domów. Zachęca też do instalowania w domach specjalnych czujek wykrywających nawet znikome ilości tlenku węgla w naszym otoczeniu – mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, Paweł Frątczak.
– Do zatruć tlenkiem węgla dochodzi najczęściej w wyniku nie przeprowadzania okresowych przeglądów urządzeń, w których dogrzewamy nasze mieszkania. A także czyszczenia przewodów kominowych, bądź spalinowych. Pamiętajmy, że nie wolno nam zasłaniać kratek wentylacyjnych, którymi nawiewane jest powietrze, które zapewnia jego wymianę i właściwą ilość tlenu w atmosferze. Powinniśmy też pamiętać o wietrzeniu naszych pomieszczeń, nie tylko z uwagi na własną higienę, ale również na wymianę powietrza. Chcąc zwiększyć swoje bezpieczeństwo i swoich najbliższych powinniśmy montować w naszych mieszkaniach czujki tlenku węgla – powiedział Paweł Frątczak.
Czad jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym. Powstaje w wyniku niezupełnego spalania spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu. Powodem większości zaczadzeń są niesprawne urządzenia grzewcze i wadliwa wentylacja pomieszczeń.
Objawami zatrucia tym toksycznym gazem są: ból i zawroty głowy, duszność, trudności z oddychaniem, senność oraz nudności.
Do różnego rodzaju zdarzeń spowodowanych emisją tlenku węgla strażacy w tym sezonie grzewczym wyjeżdżali ok. 3400 razy.
RIRM