Rosjanie chcą rozmieścić swoje myśliwce w Arktyce
Rosja wkrótce rozmieści w Arktyce swoje myśliwce – zapowiedział zastępca dowódcy Wojsk Obrony Powietrzno-Kosmicznej Federacji Rosyjskiej generał Kiriłł Makarow, którego w poniedziałek cytował dziennik „Moskowskij Komsomolec”.
„Na wyspach na Oceanie Arktycznym rozmieściliśmy nowe rodzaje broni, takie jak (samobieżne systemy rakietowo-artyleryjskie) Pancyr S-1. Instalowane są nowe stacje radiolokacyjne. Wkrótce przybędzie lotnictwo myśliwskie” – oświadczył Kiriłł Makarow.
Generał nie ujawnił, gdzie konkretnie i jakie samoloty Rosja chce ulokować w Arktyce. „MK”, powołując się na własne źródła, przekazał, że będą to zmodernizowane myśliwce przechwytujące MiG-31BM, które planuje się rozmieścić na świeżo zrekonstruowanym lotnisku Rogaczowo na Nowej Ziemi.
Według moskiewskiego dziennika radary, o których wspomniał zastępca dowódcy Wojsk Obrony Powietrzno-Kosmicznej FR, to stacje Podsołnuch, zdolne do wykrywania celów powietrznych poza horyzontem.
„MK” przypomniał, że w przeszłości na Nowej Ziemi stacjonowały już samoloty bojowe. W 1972 roku rozmieszczono tam pułk bombowców Jak-28P, które później zostały wymienione na Su-27. Myśliwce te ochraniały „obiekt nr 700”, tj. poligon jądrowy ZSRR.
Aktywna działalność wojskowa Rosji w Arktyce rozpoczęła się w 2012 roku. Wtedy to po raz pierwszy piechota morska Floty Północnej dokonała desantu na wyspie Kotielnyj. W 2013 roku zespół okrętów wojennych, wśród których był ciężki krążownik rakietowy Piotr Wielki, dostarczył tam sprzęt niezbędny do odbudowy bazy lotniczej Tiemp. W ubiegłym roku ciężkimi śmigłowcami bojowymi Mi-26 przerzucono na wyspę ponad 500 ton ładunków – materiałów budowlanych, paliwa i żywności.
Rosyjscy wojskowi nie wykluczają, że odbudowane zostanie także lotnisko lodowe na Wyspie Grahama Bella w archipelagu Ziemia Franciszka Józefa. Znajduje się ono w odległości zaledwie 896 km od Bieguna Północnego. W latach ZSRR lotnisko to było wykorzystywane przez bombowce strategiczne. W końcówce lat 80. prowadzono tam ćwiczenia związane ze stacjonowaniem myśliwców przechwytujących MiG-31.
PAP/RIRM