Rolnicy z AGROUnii wciąż czekają na spotkanie z premierem M. Morawieckim
Rolnicy z AGROUnii wciąż czekają na spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Jeżeli nie dojdzie do rozmów, zapowiadają „spektakularne” protesty.
Prezes Rady Ministrów miał podjąć dialog z rolnikami w tym tygodniu. Do spotkania jednak nie doszło. Gospodarze poprzez protesty chcą zwrócić uwagę na problemy polskiej wsi. Dotychczas już kilka razy wyszli na ulice Warszawy. Blokowali m.in. warszawski plac Zawiszy, gdzie na jezdnię wysypali jabłka i podpalili opony. Rozmowy, jakie do tej pory rolnicy podejmowali z resortem rolnictwa nie zadowalają producentów.
Michał Kołodziejczak z AGROUnii wskazał, że jedynie premier Mateusz Morawiecki może wpłynąć na sytuację polskiej wsi.
– Premier Mateusz Morawiecki razem z prezydentem Andrzejem Dudą powinni zwrócić na tę sytuację uwagę. Możliwość rozwiązania tych problemów jest łatwe i proste, ale trzeba podjąć bardzo trudne decyzje, których nie podejmą ludzie, którzy tego problemu nie znają i mają być tarczą ochronną w momencie, kiedy minister rolnictwa nie potrafi podjąć trudnych decyzji albo podejmuje błędne decyzje – wskazał Michał Kołodziejczyk.
– Rolnicy niestety nie mają czasu z gumy ani ogromnych zasobów finansowych, które mogliby przeznaczyć na różne przedsięwzięcia, ale będziemy starali się podejmować różnego rodzaju działania. Mogą to być strajki, ale ja powiedziałbym nawet o spektakularnych akcjach, które będą miały zwrócić uwagę na problem polskiej wsi – dodał.
Rolnicy domagają się m.in. ochrony rodzimej produkcji rolnej, przywrócenia zasad zrównoważonego handlu oraz znakowania produktów flagą kraju.
RIRM