Referendum strajkowe w Przewozach Regionalnych
W spółce Przewozy Regionalne rozpocznie się dziś referendum strajkowe. To odpowiedź na próbę zablokowania przez zarząd spółki strajku planowanego na 29 czerwca.
Władze Przewozów złożyły do sądu wniosek o wydanie postanowienia zakazującego przeprowadzenia protestu. Podnoszą, że ostatnie referendum strajkowe odbyło się w 2013 r., a referendum i akcja strajkowa muszą pozostawać ze sobą w ścisłym związku czasowym.
Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych spodziewa się, że w plebiscycie weźmie udział jeszcze więcej pracowników.
– Dziękuję zarządowi za spowodowanie jeszcze większej mobilizacji wśród pracowników. My to zrobimy. Natomiast my nie możemy wydać takiego wniosku, bo już wnioskowaliśmy kiedyś do prokuratury o sądowy zakaz zarządzania spółką przez marszałków i przez ten zarząd, który prowadzi tę spółkę do upadłości – mówi Leszek Miętek.
Związkowcy chcą, by zarząd Przewozów Regionalnych wprowadził jak najszybciej plan restrukturyzacji spółki. Domagają się także zawarcia paktu gwarancji pracowniczych na 5 lat. Plan miał być opracowany do końca maja. Zakłada on zasilenie przewozów kwotą 750 mln zł. 600 mln zł przeznaczone zostałoby na oddłużenie spółki, a 150 mln na jej restrukturyzację.
Bezterminowy strajk rozpocznie się po północy z 28 na 29 czerwca. Jak zapowiadają związkowcy, od tego czasu żaden pociąg Przewozów Regionalnych nie wyruszy w trasę.
RIRM