Rakiety Lora alternatywą dla Iskanderów
Ministerstwo Obrony Narodowej może kupić od Izraela rakiety nowej generacji – Lora (Long Range Artillery). Resort poszukuje pocisków, które byłyby przeciwwagą dla iskanderów. O sprawie poinformował dziennik „Rzeczpospolita”.
Eksperci polskiej armii mieli już okazje zobaczyć rakiety Lora w akcji i ocenili je pozytywnie. Według informacji gazety, podczas wstępnych rozmów w Izraelu, resort obrony analizował możliwości nabycia około 50 rakiet Lora i kilkuset pocisków Extra.
Zakupy te weszłyby w projektowany przez przemysłowe konsorcjum z Polskiej Grupy Zbrojeniowej system Homar. Jego wartość szacowana jest na około 1 miliard złotych. Szczegóły dotyczące nowego strategicznego uzbrojenia dla sił lądowych nie są jawne.
MON na pewno dla polskiej armii wybierze najlepszy sprzęt, a pojawiają się różne propozycje – powiedział Michał Jach z PiS, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
– O tym jakie rakiety kupimy, jako przeciwwagę dla iskanderów zostanie zdecydowane podczas wyboru systemu obrony powietrznej Wisła. Będzie on posiadał system rozpoznania, wyszukiwania i przydzielania takich rakiet oraz ich naprowadzania i wystrzeliwania. Do tego trzeba podchodzić kompleksowo, oczywiście te rakiety (Lora – przyp. red.) są bardzo dobre i tańsze od tych proponowanych przez Amerykanów, to ma niebagatelne znaczenie – mówił poseł Michał Jach.
Rakieta Lora to naprowadzany bezwładnościowo i satelitarnie pocisk ziemia-ziemia najnowszej generacji. Pociski trafiają w cel z odległości około 400 km, z dokładnością do 10 m.
RIRM