R. Winnicki: Środowiska narodowe muszą wzmocnić kordon dzielący od neonazistów
Środowiska narodowe muszą wzmocnić kordon dzielący nas od neonazistowskiego marginesu – powiedział w Sejmie poseł Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego. Zaapelował on do posłów o składanie podpisów po projektem ustawy penalizującej kult zbrodniarzy takich jak Hitler czy Stalin.
„Nie może być polskim narodowcem ten, kto odwołuje się do niemieckiego narodowego socjalizmu” – dodał.
Robert Winnicki, zabierając głos w czwartkowej debacie na temat informacji szefa MSWiA o organizacjach posądzanych o propagowanie totalitaryzmu, ocenił, że jest czymś oczywistym, że „środowiska narodowe w Polsce muszą wzmocnić kordon dzielący nas od neonazistowskiego marginesu”.
Jak zaznaczył, jest to konieczne, „nawet jeśli margines ten jest tak groteskowy, jak 10 czy 12 uczestników tej horrendalnej imprezy w lesie, nawet jeśli 20 proc. tych uczestników stanowili dziennikarze TVN i nawet jeśli swastyki układano tam z wafelków”.
Według lidera Ruchu Narodowego „nie może być polskim narodowcem ten, kto odwołuje się do niemieckiego narodowego socjalizmu, do niemieckiego totalitaryzmu”, a ktoś, kto „po doświadczeniach drugiej wojny światowej, po okresie nazizmu, zakłada nazistowski mundur i oddaje cześć Hitlerowi”, wypisuje się tym samym z polskiej wspólnoty narodowej.
„Ten fakt musi być oczywisty w polskiej debacie publicznej” – podkreślił Robert Winnicki.
Jak dodał, jest on również oczywisty dla polskich narodowców „nie tylko ze względu na to, że mylenie, łączenie, celowe zestawianie polskiego nacjonalizmu chrześcijańskiego z niemieckim nazizmem nie służy nam politycznie, ale również dlatego, że mnóstwo, tysiące i dziesiątki tysięcy działaczy narodowych w okresie II wojny światowej zginęły w walce z niemieckimi nazistami”.
PAP/RIRM