PŚ w łyżwiarstwie szybkim. 6. i 7. miejsce polskich drużyn w sprincie

Szóste i siódme miejsce w sprincie drużynowym to najlepsze lokaty polskich zawodników w ostatnim dniu zawodów Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim, które zakończyły się w Tomaszowie Mazowieckim. Wśród kibiców na trybunach był prezydent RP Andrzej Duda.


Bardzo się cieszę, że mogę oglądać te zawody i cieszyć się, że mamy taki wspaniały obiekt. Pamiętam, gdy polscy łyżwiarze zdobywali medale olimpijskie i z żalem mówili, jak bardzo potrzebny jest taki tor. Dlatego bardzo się ucieszyłem, gdy usłyszałem, że prezydent Tomaszowa Mazowieckiego Marcin Witko zdecydował o budowie tej areny. To obiekt na światowym poziomie – mówił prezydent Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał, że był tu w trakcie wmurowywania kamienia węgielnego oraz w trakcie otwarcia Areny Lodowej już po zakończeniu budowy.

W niedzielę, gdy na torze Areny Lodowej rywalizowali zawodnicy na długich dystansach – 5000 metrów kobiet i 10 000 metrów mężczyzn – biało-czerwoni nie mieli swoich reprezentantów w grupie A. W grupie B wśród kobiet szóste miejsce zajęła Magdalena Czyszczoń, a wśród mężczyzn na 23. pozycji uplasował się Adrian Wielgat.

Emocje za to były w drużynowym sprincie. Najpierw na tor wyszły Polki w składzie Andżelika Wójcik, Kaja Ziomek i Natalia Czerwonka. Polki uzyskały siódmy czas.

Liczyłam na trochę lepszy wynik, przynajmniej na to, że zrobimy rekord Polski. To był dopiero nasz pierwszy start w tym składzie w team sprincie. Z Andżeliką w tej konkurencji stawaliśmy na podium Mistrzostw Świata juniorów, jeszcze z Karoliną Bosiek, a bez Natalii Czerwonki. Z Natalią był to nasz pierwszy raz. Liczę, że będziemy w tym składzie startowały i z każdym biegiem będzie nam coraz lepiej wychodziło – mówiła Kaja Ziomek.

Chwilę później na torze rywalizowali panowie. Polska drużyna w składzie Artur Waś, Piotr Michalski i Sebastian Kłosiński zajęła szóstą lokatę.

Myślę, że to jest dobra pozycja wyjściowa, bo już pokazywaliśmy, że możemy stać na podium. Dziś do tego podium było niewiele, bo do drugiego miejsca straciliśmy około sekundy i to było spokojnie w zasięgu. Może potrzebujemy troszkę objeżdżenia, żeby móc pokazać na co naprawdę nas stać – mówił Michalski.

Chwilę przed rozpoczęciem drużynowych sprintów na trybunach Areny Lodowej pojawił się prezydent RP Andrzej Duda.

To było naprawdę odczuwalne, gdy wychodziliśmy na bieg i wiedzieliśmy, że na trybunach jest masa kibiców, a wśród nich prezydent kraju. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, ale chyba musimy zacząć, bo sądzę, że ludziom się podobało i kibiców może być więcej – dodał Michalski.

Dla nas wielką sprawą jest, że w kasach zabrakło biletów. Tego w historii polskiego łyżwiarstwa szybkiego chyba nie było. To był ogromny wysiłek organizacyjny i ogromna grupa ludzi, która pomagała. Bez nich by się to nie udało. Zazwyczaj jest minimum rok na przygotowania, a my mieliśmy ten czas bardzo skrócony – mówił prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Rafał Tataruch.

Jest prawdopodobne, że w przyszłym sezonie Polska znów dostanie prawo organizacji zawodów Pucharu Świata.

Walczymy o pozytywną opinię ISU i już teraz mogę powiedzieć, że są bardzo zadowoleni z organizacji. Mamy świetną halę, jakość lodu jest bardzo dobra. Bardzo chcemy, by w przyszłym roku znów dostać prawo organizacji Pucharu Świata – dodał Tataruch.

Czy impreza rangi, jakiej nie było w Polsce od 19 lat może napędzić zainteresowanie panczenami?

Na pewno. Pokazaliśmy, że potrafimy zdobywać medale na wielkich imprezach, teraz te największe imprezy przyjeżdżają do Polski. Mam nadzieję, że może z czasem będzie więcej zakrytych torów i te imprezy na stałe wpiszą się w kalendarz – mówił Michalski.

Najlepsze wyniki w biegach indywidualnych wśród Polaków wywalczyła Natalia Czerwonka, która była siódma na 1500 metrów i dziewiąta na 1000 metrów. W grupie A rywalizowali jeszcze Karolina Bosiek (11. miejsce na 1500 metrów), Zbigniew Bródka (12. miejsce na 1500 metrów), Piotr Michalski (10. miejsce na 1000 metrów), Sebastian Kłosiński (16. miejsce na 1500 metrów) i Artur Waś (14. miejsce na 500 metrów).

Zawsze ten największy sukces to jest medal, ale widzę, że jest postęp. Zawodnicy idą cały czas do przodu, z zawodów na zawody jest coraz lepiej i liczę, że w kolejnych Pucharach Świata będzie jeszcze lepiej – dodał Tataruch.

W zawodach Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim udział brało 238 zawodników z 27 krajów, a wśród nich mistrzowie świata, rekordziści świata i mistrzowie olimpijscy.

Biuro Prasowe PŚ w Tomaszowie Mazowieckim/Sport.RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl