Przerwa w Sejmie. PO chce odroczyć wybór sędziów TK

W sejmie trwa przerwa do godz. 16.00. Marszałek Marek Kuchciński zarządził ją po wnioskach PO i Nowoczesnej.

Szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann tuż po rozpoczęciu posiedzenia Sejmu zgłosił wniosek o jego zamknięcie. Według niego posiedzenie zostało zwołane z naruszeniem regulaminu Izby.

Neumann powołał się na art. 171 regulaminu, który dotyczy obowiązku marszałka Sejmu zawiadamiania odpowiednich organów państwa o planowanym posiedzeniu Izby najpóźniej siedem dni przed tym posiedzeniem.

Klub Nowoczesnej złożył wniosek o odroczenie posiedzenie Sejmu i ponowne prace w sejmowej komisji sprawiedliwości ws. wyboru nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Argumentował, że na poprzednim posiedzeniu komisji nie można było zadawać kandydatom pytań.

Poseł Krzysztof Łapiński z PiS-u mówi, że tymi działaniami politycy próbują odwlekać w czasie wybór sędziów TK.

– Przewodniczący Neumann powołuje się tylko na jeden artykuł czy jeden akapit, który faktycznie mówi o tym, że posiedzenia zwołuje się tydzień przed. Jednak nie doczytał już, a może nie chciał doczytać, że Marszałek Sejmu może ten termin skrócić, kiedy są uzasadnione podstawy. Uważamy, że jest takie podłoże. Ten Sejm został zwołany zgodnie z regulaminem.  Wniosek Platformy Obywatelskiej służy temu, aby tylko odroczyć zaplanowany na dzisiaj wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego – podkreślił poseł Krzysztof Łapiński.

Marszałek Sejmu, w związku z wnioskami PO i Nowoczesnej, zarządził przerwę w obradach.

Wcześniej w programie prac sejmu o godz. 16.00 planowano głosowanie ws. wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Wczoraj sejmowa komisja sprawiedliwości zarekomendowała wybór na sędziów TK pięciu kandydatów zgłoszonych przez klub PiS. Kandydatami tej partii są Julia Przyłębska, Henryk Cioch, Lech Morawski, Mariusz Muszyński i Piotr Pszczółkowski.

RIRM

drukuj