Prywatyzacja PKP Energetyka S.A. niebezpieczna dla kraju

Dziś w Sejmie premier Ewa Kopacz ma udzielić informacji w sprawie niebezpieczeństw dla państwa wynikających z procesu prywatyzacji spółki PKP Energetyka S.A. Wniosek w tej sprawie złożył Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości.

PKP i zagraniczny fundusz CVC sfinalizowały w lipcu proces negocjacji sprzedaży akcji PKP Energetyka SA i podpisały przedwstępną umowę sprzedaży.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Adamczyk zwrócił uwagę, że kupujący spółkę wydał duże kwoty na medialną akcję w  dziennikach i tygodnikach. W ogłoszeniach szkalowano posłów opozycji, sprzeciwiających się sprzedaży. Wiceszef sejmowej komisji infrastruktury już wczoraj w Sejmie domagał się szerszej debaty na ten temat.

– Co prawda w porządku obrad obecnego posiedzenia Sejmu znajduje się punkt „informacja bieżąca”, nie mniej jednak, „informacja bieżąca” uniemożliwia pełną debatę. Sprawa sprzedaży strategicznej spółki względem funkcjonowania polskiej kolei bulwersuje dlatego, że jest to spółka, która jest monopolistą w dostawie energii elektrycznej, ale także oleju napędowego. Bez funkcjonowania, bez właściwych pozytywnych decyzji tej spółki, polskie koleje nie będą mogły funkcjonować – podkreślił poseł Andrzej Adamczyk.

Również szef Polski Razem Jarosław Gowin zażądał wyjaśnień odnośnie samodzielności władz PKP w sprawie decyzji o prywatyzacji. Wg niego o tak  istotnej strategicznie kwestii powinni decydować również ministrowie skarbu państwa i gospodarki.

Spółka PKP Energetyka powstała w 2001 r. Posiada sieć dystrybucyjną na terenie całego kraju i dostarcza energię elektryczną m.in. dla PKP Intercity, PKP Cargo.

Zajmuje się także sprzedażą paliwa dla przewoźników kolejowych. Około 7 proc. sprzedawanej energii przez spółkę trafia do klientów nie kolejowych.

RIRM

drukuj