Prowokatorzy chronieni przez policję

Wypowiedź dla TV Trwam dr. Krzysztofa Kawęckiego, członka Komitetu Organizacyjnego Marszu Niepodległości.


Pobierz Pobierz

Z rozmów, które przeprowadzaliśmy z ludźmi wyłania się obraz nieprawdopodobnych prowokacji ze strony policji, funkcjonariuszy przebranych w kominiarki i uzbrojonych w pałki teleskopowe. Mamy zdjęcie jednego z prowokatorów, którego rozpoznano. Szedł z drewnianą pałką. To jest obraz naszej policji, która w zasadzie nie wiem po co jest. Gdyby jej nie było marsz przeszedłby naprawdę spokojnie. Można się obawiać, że te prowokacje będą kontynuowane.

Do prowokacji doszło również w ubiegłym roku. Nastąpiła ze strony policji w chwili, kiedy marsz dotarł do celu. Musieliśmy go rozwiązać, bo mogło dojść nawet do dramatu. Mięliśmy zgodę na tę manifestację. Niestety marsz został ona zablokowany, niezgodnie z prawem, przez grupy lewackie. Miały one zgodę na pochód przez pół jezdni, zablokowali całą. Myślałem, że tak dużą ilość ludzi na Marszu Niepodległości nie da się zablokować przez tzw. antyfaszystów niemieckich i innych. Że to zbyt duża grupa, zbyt dobrze zorganizowana. Niestety możliwe są prowokacje z udziałem policji.

Na początku dzisiejszego marszu bito ludzi w zaułkach ulic, rzucano wcześniej przygotowanymi kamieniami. Była to ewidentna prowokacja, a później prowokatorzy byli chronieni przez policję. Nasi przyjaciele, którzy przyjechali z innych krajów, z Węgier, z Włoch, zobaczyli niestety, jak w Polsce wygląda demokracja. Przypomnijmy, że przyjechali także Polacy z kresów wschodnich, z Wilna. Współczuję im, że ta rzeczywistość, konfrontacja z naszą stolicą była właśnie taka.

Zobaczyli, jak wygląda państwo polskie. Jednocześnie otrzymali dobrą lekcję historii. Są bardzo zawiedzeni tym, że III RP ich zdradziła. Te władze, cała klasa polityczna ich nie wspomaga, zostawiła ich samym sobie. To nie jest władza, która służy interesowi polskiemu. To władza antynarodowa. Mamy kolejną konsekwencję działań. Odmawia się nam prawa do TV Trwam, do wolności, a dlaczego? Teraz wszyscy widzą, dlaczego nie chcą dać koncesji TV Trwam. Dzisiaj cała Polska mogła zobaczyć, jaka jest prawda.

Przypomina się pieśń z okresu Solidarności o tym, że „znów brata zabija brat”. Policja po raz kolejny wystąpiła przeciwko Polakom. Nie wiem, jak to nazwać. Mamy różne relacje, ludzie mówią, że od tych zamaskowanych grup – związanych, nie wiem czy z policją, czy innymi tzw. służbami specjalnymi – było czuć alkohol, że ci ludzie byli bardzo agresywni. To są działania, które miały miejsce w przeszłości, nic się nie zmieniło. Chcemy zmienić państwo polskie, chcemy odzyskać Polskę. Chcemy, żeby Polska była Polską, ale widzimy, jakie są słabości państwa. To nie dotyczy tylko wymiaru sprawiedliwości, ale również służb. Bez radykalnej zmiany, nie nastąpi zasadnicza poprawa życia Polaków.

Myślę, że dzisiejsza lekcja była gorzka, ale jednocześnie piękna. Pokazała odrodzenie patriotyzmu, przede wszystkim wśród ludzi młodych. Dziewczęta, chłopcy, piękne grupy rekonstrukcyjne, które zresztą także zostały zaatakowane. Ta prowokacja rozpoczęła się właśnie od ataku na grupę rekonstrukcyjną. To co w ubiegłym roku zrobili bandyci niemieccy, tzw. antyfaszyści atakując Polskę i grupę rekonstrukcyjną, dzisiaj kontynuowali prowokatorzy w kominiarkach, niezwiązani absolutnie z Marszem Niepodległości.

Po raz kolejny widzimy, w jakiej Polsce żyjemy. Pokazuje to znaczenie niezależnych mediów: Naszego Dziennika, Radia Maryja, Telewizji Trwam, również innych tygodników, a także innych portali internetowych. Apeluję do wszystkich, którzy robili zdjęcia na marszu, żeby je wrzucali na te portale internetowe. My, słuchacze Radia Maryja, widzowie Telewizji Trwam, wchodźmy na strony prawicowych portali. Na pewno dużo się dowiemy. Będziemy wiedzieć, jak to wszystko wyglądało.

To pokazuje, że walka trwa dalej, że musimy walczyć o Telewizję Trwam. Że potrzebna będzie –  po wrześniu – większa, kolejna mobilizacja Polaków. Będziemy musieli zorganizować kolejną manifestację „Obudź się Polsko”. Manifestację w obronie naszej wolności, naszej godności narodowej.

Wypowiedź dr. Krzysztofa Kawęckiego

RIRM 

drukuj