Protesty rolników w woj. zachodniopomorskim
W południe zachodniopomorscy rolnicy, którzy protestowali na początku roku przeciwko wyprzedaży polskiej ziemi obcokrajowcom powrócą do blokowania dróg.
Powód – jak mówią- rząd i ARiMR nie realizują wcześniej uzgodnionych postulatów.
Gospodarze nie kryją oburzenia; wciąż nie ma wyników kontroli NIK-u ws. sprzedaży gruntów rolnych przez podstawione osoby, tzw. słupy – mówi Edward Kosmal, przewodniczący NSZZ „Solidarność” RI w woj. zachodniopomorskim.
– Praktycznie niewiele się zmieniło. Sztandarowe miały być targi ofertowe. Ich nie ma i prawdopodobnie w najbliższym okresie nie będzie, bo głównym kryterium agencja chce ustalić cenę na poziomie 80 proc. w skali 100 proc. To mija się z celem. Co prawda wiele przetargów zostało odwołanych i nie ruszył żaden przetarg ofertowy. Ogólnie współpraca mimo pozorów, że jest dobra nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Nie mówiąc o pozostałych postulatach, które absolutnie nie są realizowane – powiedział Edward Kosmala.
Na trasy krajowe – nr 3, 6 i 10, między innymi w pobliżu Pyrzyc i Recza oraz Koszalina i Kołobrzegu wyjedzie ok. 150 ciągników.
To jednak nie koniec akcji 14 czerwca rolnicy powrócą przed szczecińską siedzibę Agencji Nieruchomości Rolnych na Wały Chrobrego.
RIRM