Protest przeciwko tragicznej sytuacji w rolnictwie
Rolnicy protestowali dziś przeciwko tragicznej sytuacji w sektorze rolniczym.
Pikiety odbyły się przed oddziałem Agencji Nieruchomości Rolnych w Stargardzie Szczecińskim i Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu.
Rolnicy domagali się zakazu wyprzedawania polskiej ziemi, ochrony przed nieuczciwą konkurencją w rolnictwie, oraz stworzenia warunków do jego rozwoju.
Edward Kosmal, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych w Zachodniopomorskim mówi, że proces degradacji polskiego rolnictwa trwa od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
– Związane jest to z procesem globalizacji i z procesem przejmowania przez obcy kapitał przemysłu i handlu. Protestujemy pod hasłem „Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten zdradza swój naród”. Jest to cytat z Hipolita Cegielskiego, polskiego patrioty. Pomimo tego, że protesty trwają już trzeci rok, sytuacja w obrocie ziemi nie uległa zmianie. Rząd podpisał z nami ustalenia, że będzie prowadził rozmowy w sprawie nowych rozwiązań prawnych odnośnie obrotu ziemią, że będzie rozmawiał o naszych postulatach – tu przede wszystkim chodziło o bezpośrednią sprzedaż, która dałaby szansę małym gospodarstwom na jakieś dochody – powiedział Edward Kosmal.
Protestujący przygotowali petycję do premier Ewy Kopacz, którą przekazali na ręce m.in. wojewody wielkopolskiego.
RIRM