Protest głodowy w Dąbkach
Losy szkoły w Dąbkach są już przesądzone. Radni z gminy Darłowo w piątek potwierdzili jej likwidację. W ramach protestu matki uczniów zamkniętej szkoły założyły strajk głodowy tym samym przykuwając się łańcuchami do łóżka.
Od sesji, która miała miejsce w piątek panie w ramach protestu przykuły się na sali konferencyjnej tym samym rozpoczynając głodówkę – mówi poseł PiS Czesław Hoc.
– Od wczorajszego dnia, od sesji panie w proteście przykuły się na sali konferencyjnej Urzędu Gminy Darłowo. Przykuły się do łoża wielkimi łańcuchami i będą protestować w imię obrony demokracji i praworządności, elementarnych zasad przyzwoitości oraz w obronie swoich dzieci, szkoły i swojej małej ojczyzny. Rozpoczęły strajk głodowy – akcentuje poseł Czesław Hoc.Mimo nieprzychylności kuratora zachodnio-pomorskiego oraz Związku Nauczycieli radni i tak postawili na swoim – akcentuje poseł PiS.
– Wystosowałem list do pani minister Krystyny Szumilas, minister edukacji narodowej. Zaznaczając jednocześnie, że zarówno Związek Nauczycielstwa Polskiego jak i opinia kuratora zachodnio-pomorskiego była negatywna jeśli chodzi o likwidację szkoły publicznej. A więc i związek nauczycielstwa polskiego i kurator zachodnio-pomorski uważa, że jest to zła decyzja Rady Gminy – zaznacza poseł Czesław Hoc.Poseł dodaje również, że demokracja samorządowa w dzisiejszych czasach nie istnieje a dobrym tego przykładem jest właśnie gmina Darłowo.
-Ten protest jest też w kontekście takim, że tak naprawdę w dzisiejszych czasach demokracja samorządowa już nie istnieje, dlatego że jest władza absolutna. Albowiem każdy wójt, a na pewno wójt gminy Darłowo w jakiś sposób uzależniają radnych i ich rodziny od stanowisk i radni są w praktyce ubezwłasnowolnieni. Praktycznie muszą działać pod dyktando wójta, burmistrza czy prezydenta – dodaje poseł Czesław Hoc.RIRM