Prokuratura przyłączyła się do procesu ws. organizacji lotu do Smoleńska
Rodziny ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. oskarżyły w procesie – który ruszył w czwartek – byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego i cztery inne osoby o niedopełnienie obowiązków.
Pełnomocnik oskarżycieli prywatnych, mec. Anna Mazur, odczytałą akt oskarżenia. Arabski nie stawił się w sądzie.
Do procesu przyłączyła się Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która w 2014 r. prawomocnie umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Poseł i prokurator w stanie spoczynku Stanisław Piotrowicz mówi, że to jest dobra zmiana.
– Dziś jest inna prokuratura i z tego też względu prokurator zaangażował się i przystąpił do toczącego się postępowania. Nie wyobrażam sobie tego inaczej, nie przesądzając wyroku sądowego. Ten wyrok może być różny, ale to sąd jest miejscem, na którym jest możliwość zaprezentowania wszystkich dowodów w sprawie i poddania ich pod ocenę sądową. Mało tego, z przebiegiem procesu będzie miała możność zapoznać się również opinia publiczna – powiedział poseł Stanisław Piotrowicz.
W 2014 r. prokuratura uznała, że choć były nieprawidłowości przy organizacji lotów, to nie wystarczają one do postawienia zarzutów.
Po decyzji o umorzeniu śledztwa rodziny ofiar katastrofy złożyły prywatny akt oskarżenia. Jego podstawą jest art. 231 par. 1 kodeksu karnego. Przewiduje on do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego.
RIRM