Prokuratura bada sprawę karambolu na S8

Rawska prokuratura wyjaśnia działania służb ratunkowych biorących udział w akcji przy karambolu na drodze S8. W wyniku zdarzenia zginęły trzy osoby, a 25 zostało poszkodowanych.

Kontrolę działania tych służb zlecił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Poseł Tomasz Latos, szef sejmowej komisji zdrowia, mówi że w tej sprawie jak w soczewce widać ile jest jeszcze niedociągnięć jeśli chodzi w funkcjonowaniu ratownictwa medycznego w Polsce.

– Minister skoncentrował się na tej konkretnej sprawie i szuka winnych. Proponowałbym, żeby oprócz takiego działania popatrzyć na to, co jest nieprawidłowe w ustawie, czego brakuje jeżeli chodzi o akty wykonawcze do ustawy oraz jak ten system udoskonalić i poprawić. Przypominam, że opozycja (w tym również ja) wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na to, że jest wiele wątpliwości jeżeli chodzi o funkcjonowanie ratownictwa medycznego w Polsce. Zacznę od braków finansowych, co za tym idzie braku karetek i funkcjonowania centrów kryzysowych – powiedział poseł Tomasz Latos.

Według „Dziennika Łódzkiego”, po karambolu doszło do „chaosu”. Pierwsza karetka pojawiła się dopiero pół godziny po tragedii ponieważ przez kilka minut ustalano lokalizację miejsca wypadku.

Gdy na miejsce dotarły dwa zespoły ratownicze, jeden z nich zawrócono bo dyspozytor z łodzi przekazał informację że nie potrzeba tam więcej karetek.W pewnym momencie zabrakło też lekarza, który by koordynował pracę ratowników medycznych na miejscu.

RIRM