Projekt ustawy chroniący życie nienarodzonych w drodze
Pod koniec wiosny do Sejmu ma trafić projekt ustawy chroniący życie nienarodzonych. Jego autorem są posłowie z parlamentarnych Zespołów ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski oraz Ochrony Życia i Rodziny.
Obecnie prowadzone są konsultacje nad nowelą ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Przewiduje ona dwie zmiany. Pierwsza dotyczy lekarza. Medyk, który zdecyduje się skierować pacjentkę na aborcję, będzie musiał dokładnie opisać powód swojej decyzji i złożyć pod tą oceną swój podpis. Ponadto posłowie chcą by minister zdrowia dokładnie przedstawiał powody zabijania poczętych dzieci. Dotychczas mówił jedynie, że dzieci zabijane są z powodu niepełnosprawności.
Poseł Jan Dziedziczak, członek Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski ma nadzieję, że ten projekt zyska poparcie większości sejmowej.
– Ten projekt jest bardzo trudny do zaatakowania. Proszę zwrócić uwagę – my występujemy jedynie o prawdę. Jeśli ktoś będzie atakował ten projekt, jeśli ktoś będzie atakował przepisy umożliwiające pokazanie opinii publicznej z jakich dokładnie powodów są zabijane dzieci w Polsce, oznacza to, że taka osoba ma nieczyste sumienie, że jest po prostu wbrew jakichś tam ogólnym zapewnieniom zwolennikiem zabijania nienarodzonych. My chcemy tylko pokazać prawdę – podkreśla poseł Jan Dziedziczak.
Projekt zyskał już przychylność polskich księży biskupów. Episkopat polski podkreśla, że obowiązek gromadzenia danych na temat dokonanych aborcji ukazywałby zakres zjawiska i „uwrażliwiałby jeszcze bardziej na potrzebę ochrony życia ludzkiego”.
RIRM