Projekt polityki energetycznej skierowany do konsultacji społecznych

Ministerstwo Energii skierowało do konsultacji społecznych projekt polityki energetycznej Polski do 2040 r. Z dokumentu wynika, że 60 proc. prądu w 2030 r. będzie pochodziło z węgla. Dziesięć lat później jego udział ma już spaść poniżej 30 proc.

Resort liczy, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok jądrowy. Rząd chce zrezygnować także z rozbudowy wiatraków na lądzie na rzecz budowy ich na morzu. Z kolei gaz ma być paliwem przejściowym.

Minister Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, tłumaczył, że gaz podobnie jak węgiel jest kopaliną. Wskazał tu na emisyjność oraz brak krajowych zasobów.

– Gaz będzie używany w dającej się przewidzieć w naszej strategii przyszłości jako element regulacyjny w całym miksie energetycznym. Nie będziemy przestawiali polskiej energetyki gwałtownie i rewolucyjnie na gaz. Za to musimy zapewnić bezpieczne źródła i drogi zaopatrzenia dla Polski w ten surowiec – zaznaczył pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Minister Piotr Naimski podtrzymał plany rozbudowy terminala LNG oraz budowę Baltic Pipe. Gazoaciąg na dnie Bałtyku ma być ukończony w 2022 roku.

Około 2037-2040 będziemy mogli przeznaczyć na cele energetyczne ok. 5 mld metrów sześc. gazu rocznie i to zapewni zaopatrzenie elektrowni regulacyjnych – stwierdził.

Konsultacje nad projektem polityki energetycznej Polski do 2040 roku potrwają do połowy stycznia przyszłego roku.

RIRM