Profesorowie prawa wystosowali list do prezesa TK

 22 profesorów prawa napisało list do prezesa Trybunału Konstytucyjnego w obronie pracownika tej instytucji, dr hab. Kamila Zaradkiewicza.

Pracownicy naukowi Uniwersytetu Warszawskiego ze zdziwieniem przyjęli wiadomość o tym, że prezentowanie własnego zdania w kwestiach dotyczących charakteru rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego, może mieć ujemne skutki – czytamy w piśmie.

Podkreślili, że list jest wyrazem troski o przestrzeganie w Trybunale Konstytucyjnym podstawowych praw człowieka i wolności obywatelskich.

Pod listem podpisał się m.in. profesor Uniwersytetu Warszawskiego Witold Modzelewski.

– Żaden profesor prawa nie może w jakikolwiek sposób piętnować poglądów z którymi się nie zgadza. Mamy obowiązek i prawo głosić swoje poglądy, ale mamy się przekonywać. Niech poglądy są równorzędne. Nikt nie może nam narzucić poglądu, którego my nie podzielamy, działając w dobrej wierze, stąd mój podpis pod tym listem – powiedział prof. Witold Modzelewski.

Sprawa dotyczy wypowiedzi, w której dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów TK Kamil Zaradkiewicz zasugerował, że wyroki sądów zapadają z naruszeniem procedury.

Ocenił, że w przypadku sądów powszechnych zawsze istnieje możliwość kontroli prawidłowości tej procedury, ale w przypadku Trybunału Konstytucyjnego takiej możliwości już nie ma, a w jego ocenie być powinna.

Po tej wypowiedzi Zaradkiewicz został poproszony przez Andrzeja Rzeplińskiego o ustąpienie z funkcji dyrektora. Otrzymał też zakaz wypowiadania się w mediach o sprawach dotyczących Trybunału.

 

 

RIRM/TV Trwam News

 

drukuj