Prof. P. Jaroszyński: Konstytucja dla Nauki zagrożeniem dla szkolnictwa wyższego

Konstytucja dla Nauki jest zagrożeniem nie tylko dla szkolnictwa, ale także narodu – podkreśla prof. Piotr Jaroszyński, publicysta i nauczyciel akademicki. Wykładowca dodał, że projekt ustawy przygotowany w resorcie wicepremiera Jarosława Gowina „został opanowany przez ideologię utylitaryzmu”.

Ustawa reformująca naukę została zaprezentowana we wrześniu 2017 roku. Po konsultacjach wprowadzono do niej poprawki. Projekt ma zastąpić cztery obecnie obowiązujące ustawy. Określa on tylko trzy podstawowe organy uczelni: senat, rektora i radę uczelni. W ocenie resortu szkolnictwa wyższego poszerzona zostanie w ten sposób autonomia uczelni.

Na zmiany krytycznie patrzy jednak część środowiska akademickiego. Wśród nich jest m.in. prof. Piotr Jaroszyński.

– Idzie to w kierunku utylitarnym, czyli – jak powiedzielibyśmy w Katolickiej Nauce Społecznej – prymat „mieć” nad „być”. Bo „być” człowiek uczy się poprzez humanistykę. Ta humanistyka jest zredukowana, ona nie jest chroniona, zwłaszcza humanistyka polska. Proszę zwrócić uwagę na taką drobną rzecz – ludzie, którzy pracują na uczelniach są rozliczani w swoich awansach za dorobek naukowy. Nie wystarczy napisać jednak czegoś dobrego. To musi być jeszcze opublikowane w tzw. czasopiśmie tzw. punktowanym wysoko, a to w zdecydowanej większości pisma międzynarodowe – podkreślił prof. Piotr Jaroszyński.

Publicysta zauważył także, że propozycja resortu szkolnictwa wyższego prowadzi do degradacji regionalnych ośrodków akademickich na rzecz tych większych. Jego zdaniem jest to kontynuacja programu PO. Poprzedni rząd jednak wycofał się z proponowanych zmian – zauważył.

RIRM