Prof. Jaroszyński o spektaklu „Klątwa”: Czystej wody ideologia

Mamy ewidentnie do czynienia z czystej wody ideologią, która stanowi kolejną fazę w walce z chrześcijaństwem – powiedział prof. Piotr Jaroszyński, odnosząc się m.in. do skandalicznego spektaklu „Klątwa”. Filozof gościł na antenie Radia Maryja w piątkowym wydaniu „Aktualności Dnia”.

Obserwując to, co dzieje się z kulturą wysoką polskich teatrów, można dojść do wniosku, że chodzi o zaprezentowanie człowieka z jak najgorszej strony – zauważył prof. Jaroszyński. Jak zaznaczył, jest to jednak system kilku instytucji.

– Kiedy patrzymy, wirus, który opanował kulturę wysoką polskich teatrów to jest jakiś straszny wirus. Widzimy, że nie chodzi o nic innego, tylko o to, żeby człowieka upodlić i żeby pokazywać go od jak najgorszej strony. To jest jednak pewien system. To nie jest tylko widzimisię autora, reżysera spektaklu czy dyrektora, tylko to jest system połączony różnych instytucji, różnych środowisk w wymiarze miasta i państwa, a także w wymiarze światowym – ocenił prof. Piotr Jaroszyński.

Wykładowca KUL i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu przypomniał, że nawet w okresie Polski Ludowej klasyka wystawiana w teatrach prezentowała wysoki poziom z tego względu, że teatr nie służył wówczas jako narzędzie wprowadzania ideologii.

– W czasach PRL-u wystawiano klasykę i to na bardzo wysokim poziomie, oczywiście nie z miłości do kultury polskiej, tylko dlatego, że wtedy teatr nie pełnił jeszcze tej ideologicznej roli, jaką pełnić ma dzisiaj – mówił prof. Piotr Jaroszyński.

Filozof zaznaczył, że naród nie ma dziś świadomości roli, jaką odgrywa teatr w życiu człowieka i społeczeństwa kulturalnego.

– Ludziom wydaje się: po co można iść do teatru, kiedy można obejrzeć sobie film w telewizji albo w internecie? Została zaprzepaszczona szansa na to, żeby odzyskać teatr jako pole, gdzie rozgrywają się wielkie sprawy i gdzie człowiek, uczestnicząc w tym nie tylko jako aktor, ale również jako widz, wychodzi (takie było założenie w czasach greckich) oczyszczony z brudu. To był sens sztuki klasycznej. Natomiast tutaj wychodzi jeszcze brudniejszy niż był – wskazywał prof. Jaroszyński.

Filozof podkreślił, że w teatrze, prasie, radiu oraz telewizji cały czas widoczne są wpływy lewicowe. Promowana jest postawa konsumpcyjna oraz prymat nauk ścisłych – dodał profesor.

– Lewica, która przynajmniej od końca XVIII wieku za sprawą rewolucji francuskiej rozpoczęła szturm, żeby podbić Europę i świat, nie zniknęła, ona dalej istnieje. Ona istnieje w teatrach, w „Krytyce Politycznej”, w stacjach radiowych, telewizyjnych. Tam ta lewica siedzi  i nadaje, cały czas nadaje. Plan jest prosty: zniszczyć to, co tradycyjne, co wartościowe, po to, żeby na gruzach zbudować coś nowego. Zanim jednak zbudują coś nowego, to zniszczą. (…) W tej chwili lansuje się postawę konsumpcyjną – po co się uczyć, kiedy można pracować u Bauera i kupić sobie lepszy samochód niż profesor. Poza tym lansuje się taką postawę, że najważniejsze są nauki ścisłe, gdzie wdrożymy najnowsze osiągnięcia do przemysłu. No dobrze, ale po co to wszystko  ma być? Kto się zajmie celami i wartościami? – mówił prof. Piotr Jaroszyński.

Całość rozmowy z prof. Piotrem Jaroszyńskim w „Aktualnościach dnia” dostępna jest [tutaj].

RIRM