Prof. Jakub Stelina: Można było się spodziewać takiego rozstrzygnięcia

Rozmowa z prof. Jakubem Steliną, dziekanem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego na temat obecnej sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Jak Pan ocenia wyrok Trybunału Konstytucyjnego?

Prof. Jakub Stelina: Można było się spodziewać takiego rozstrzygnięcia dlatego, że wielu ekspertów właśnie tak przewidywało, poza tym taka też była opinia Prokuratora Generalnego i Naczelnej Rady Adwokackiej.

Ale prezydent sądził inaczej…

Prof. Jakub Stelina: Prezydent sądził inaczej, ponieważ sprawa jest bardzo kontrowersyjna i bardzo złożona. Właściwie można powiedzieć, że wszystkie warianty były tutaj możliwe. Można było właściwie powiedzieć, że istniały argumenty za tym, że wybór wszystkich sędziów był wadliwy. Były argumenty za tym, że tylko dwóch sędziów (tych grudniowych) było wybranych wadliwie, a były argumenty, że tylko jeden z nich został wybrany wadliwie. Także tutaj wszystkie warianty były możliwe do zastosowania. Trybunał natomiast wybrał dość kompromisowo.

Czy w świetle wyroku, nieodebranie ślubowania przez prezydenta daje wybranemu w październiku przez Sejm status sędziego, ale nieurzędującego – czyli niemającego prawa zasiadać w składach orzekających?

Prof. Jakub Stelina: Status sędziego nabywa się z dniem ślubowania i to jest bezdyskusyjne i nie można tego inaczej interpretować. Inną rzeczą jest to, czy prezydent może wstrzymywać i opóźniać ślubowanie. Prezydent stał tutaj na stanowisku, że wybór był niezgodny z Konstytucją, ponieważ były bardzo poważne wątpliwości. Trybunał orzekł od dzisiaj, że przepis należy rozumieć w następujący sposób: prezydent powinien niezwłocznie takie ślubowania przyjąć. Nie zmienia to natomiast faktu, że należy uznać, iż człowiek staje się sędzią dopiero z momentem ślubowania.

Trybunał twierdzi, że prezydent powinien niezwłocznie przyjąć ślubowanie, ale też potwierdza to, że dwóch sędziów zostało wybranych niekonstytucyjnie.  Może być więc, że to jest i dobrze i źle, że prezydent tego ślubowania nie przyjął.

Prof. Jakub Stelina: Właściwie to rozstrzygnięcie Trybunału daje możliwości różnej interpretacji, bo można przyjąć taki pogląd, w myśl którego skoro dwóch sędziów powołano nieprawnie, a co do trzech nie było takich wątpliwości konstytucyjnych, a przecież całą piątkę wybierano w jednym czasie, to może prowadzić do takiego wniosku, że w takim razie wybór tych dwóch na grudzień, a trzech na listopad był całkowicie arbitralny i dowolnie przeprowadzony. To może rzutować na sytuację wszystkich. Można bronić tezy, że należało całą procedurę powtórzyć, ale można też bronić tezy, że tych trzech, którzy zostali wskazani na listopad, tych trzeba byłoby powołać.

Ku której tezie Pan się bardziej skłania?

Prof. Jakub Stelina: Wyrok Trybunału nie daje pełnego rozstrzygnięcia i pełnej jasności. Co by się stało i według jakich zasad Sejm decydowałby o tym, którzy byli na listopad, którzy byli na grudzień skoro stanęli całą grupą i tego samego dnia dokonywane były wybory.  Czyli wyrok Trybunału Konstytucyjnego daje paliwo zarówno zwolennikom tych pięciu sędziów, jak i przeciwnikom. Moim zdaniem można bronić poglądu, że skoro dwóch było nieprawnie powołanych, a wybierani by byli w jednym czasie, że należało całą procedurę ponowić, ale można też bronić poglądu, że jednak tych trzech wskazanych na listopad trzeba było zostawić, a tych dwóch odrzucić. Godząc się oczywiście z tym, że ich wybór był arbitralny i nie wiadomo według jakich kryteriów oni byli dobierani.

Czyli Pana zdaniem prezydent zachował się dobrze i nie złamał Konstytucji?

Prof. Jakub Stelina: Można powiedzieć, że prezydent miał uzasadnione wątpliwości. W tej chwili Trybunał te wątpliwości usunął, natomiast w tamtym czasie prezydent miał uzasadnione wątpliwości. Jak się okazuje sprawa nie była jednoznaczna.

Co dalej patrząc z punku widzenia prawa? Dzisiaj prezydent zaprzysiągł czterech nowych sędziów. Jak można rozstrzygnąć, którzy z nich będą teraz sędziami?

Prof. Jakub Stelina: Sprawa jest bardzo dynamiczna i właściwie trudno tu ustalić jakieś reguły, bo można przyjąć taki pogląd – i taki pogląd był reprezentowany – że wyroki Trybunału działają na przyszłość. Jeżeli się już coś stało i wczoraj zostali powołani nowi sędziowie, to zostali powołani. W związku z tym ten wyrok ich nie dotyczy. Myślę, że znajdą się też poglądy, które będą twierdziły, że wybór tych pięciu jest nieprawidłowy, a tamtych trzech prawidłowy Ale ta sprawa jest tak zawiła i skomplikowana, że metodami prawnymi nie jesteśmy w stanie tego rozstrzygnąć.

Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że już we wtorek będzie zaprzysiężona sędzina z tej piątki wczoraj wybranych.

Prof. Jakub Stelina: Tak, ale ona jest z tej – można powiedzieć – puli grudniowej. Czyli wchodzi na miejsce tych wybranych wcześniej osób, które zdaniem Trybunału były powołane nieprawnie.

Co będzie dalej?

Prof. Jakub Stelina: Myślę, że partia rządząca będzie próbowała doprowadzić do sytuacji, kiedy tych pięciu sędziów powołanych teraz w grudniu, że oni obejmą swoje stanowisko, bo właściwie nie ma żadnych procedur i żadnych mechanizmów przewidzianych prawem, co do rozstrzygnięcia tego. Nie ma organu, który stwierdziłby nieważność tych wyborów grudniowych. W związku z tym, sytuacja będzie wyglądała w ten sposób, że te osoby będą po prostu orzekać. Musimy z resztą poczekać na ten wyrok dotyczący konstytucyjności nowelizacji przygotowanej w listopadzie. Jeżeli Trybunał uzna, że ta nowelizacja jest zgodna z Konstytucją, to nie ma problemu. Jeżeli Trybunał jednak uzna, że ona jest niezgodna z Konstytucją, to znowu otworzy się pole nowych konfliktów. Zdaniem niektórych – wybór był nieważny, zdaniem innych – Trybunał orzeka na przyszłość. To jest tak zapętlone, że nie ma możliwości, aby to rozstrzygnąć.

Czy prezydent jest zobligowany do zaprzysiężenia tej trójki, która przez Platformę został powołana konstytucyjnie – w świetle tego wyroku?

Prof. Jakub Stelina: Przypominam, że Sejm podjął uchwałę stwierdzającą nieważność tamtych wyborów. Prezydent w tym momencie nie ma kompetencji, aby kwestionować decyzje Sejmu. Nie ma żadnej procedury, która mogłaby te uchwały unieważniające unieważnić. Mamy w tym momencie taki konstytucyjny pat prawny, który chyba tylko metodami politycznymi może być rozwiązany. Żadnymi innymi.

Czyli ta teraźniejsza decyzja unieważniająca tę ustawę, popycha tę decyzję Trybunału dalej? Bo Trybunał dziś uznał, że troje sędziów tak, a dwóch nie, ale uchwała została nieważna, dlatego nad czym Trybunał dziś debatował?

Prof. Jakub Stelina: Trybunał debatował nad zgodnością ustawy przyjętej w czerwcu przez Sejm z Konstytucją. Orzekł, że okres przejściowy, który pozwala na powołanie pięciu sędziów był częściowo zgodny z Konstytucją, a częściowo niezgodny. Niezgodny w zakresie w jakim dopuścił możliwość wyboru sędziów, których stanowiska opróżniały się w grudniu – czyli z dużym wyprzedzeniem. Trybunał uznał, że ten przepis powinien być rozumiany w taki sposób, że Sejm VII kadencji mógł wybrać legalnie trzech sędziów.

Czy pan uważa, że Sejm VIII kadencji mógł, to, co zrobił zrobić to w świetle prawa? Czyli miał skasować tę uchwałę poprzedniego Sejmu?

Prof. Jakub Stelina: Pamiętajmy, że rozmawiamy teraz o sytuacji takiej, że Trybunał orzeka o tym, co się działo w październiku i wcześniej. Natomiast, w listopadzie i przed wyrokiem Trybunału działy się już nowe rzeczy. Teraz jest pytanie, czy ten pogląd Trybunału powinniśmy odnosić do tamtej sytuacji, czy też patrzeć w przyszłość. Tutaj zdania też są podzielone. Właściwie trudno podać jakąś autorytatywną, jedną, wiążącą odpowiedź.

Praktycznie orzeczenia Trybunału odnoszą się do przeszłości, ale działają na przyszłość – tak jak było dotychczas.

Prof. Jakub Stelina: To prawda. Trybunał orzeka to prawo, które zostało uchwalone, ale z reguły ze skutkami na przyszłość. Oczywiście Trybunał może też uchylić przepisy, które zostały przyjęte przez Sejm i w ten sposób zniwelować pewne skutki prawne, które z tych przepisów wynikały, ale nie wiem czy akurat w tej sytuacji, o której mówimy, to ma miejsce.

Czy skład sędziów – jeżeli chodzi o techniczną kwestię, a nie polityczną – jest Pana zdaniem odpowiedni? Czy pięcioro sędziów może o tak ważnej sprawie decydować?

Prof. Jakub Stelina: Tutaj jest sprawa oceny. Ponieważ ustawa o Trybunale przewiduje, że w sprawach szczególnie zawiłych, Trybunał orzeka w pełnym składzie – czyli 9 osób. Tu wydaje się, że jest to sprawa zawiła, ale Trybunał – właściwie do dnia dzisiejszego – nie mógł obsadzić pełnego składu, ponieważ po wyłączeniu trzech sędziów pozostawało siedmiu do wyboru, więc pozostawał tylko skład zwykły. Chyba, że byśmy dopuścili tych nowo wybranych sędziów, ale można powiedzieć, że oni też są w pewnym sensie zainteresowani w tej sprawie, więc sytuacja ta jest bardzo mocno zapętlona w tym momencie.

RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl