fot. PAP/Jakub Kamiński

Prezydent RP: Obrady Okrągłego Stołu miały ogromne znaczenie

W moim przekonaniu obrady Okrągłego Stołu miały ogromne znaczenie, ponieważ doprowadziły do wyborów 4 czerwca – mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Jak ocenił, te wybory były momentem, który powinien stać się punktem zwrotnym w historii Polski, ale tak się nie stało.

Prezydent wziął w czwartek udział w otwarciu międzynarodowej konferencji ,,Jak upadał komunizm. Rok 1989 w Europie Środkowo-Wschodniej” w 30. rocznicę zakończenia obrad Okrągłego Stołu. W dwudniowej Konferencji w Pałacu Prezydenckim biorą udział historycy, socjologowie i politolodzy z kilkunastu krajów.

Andrzej Duda otwierając obrady powiedział, że ostatnio część opinii publicznej i komentatorów oburzyła się, kiedy powiedział, że Okrągły Stół był potrzebny.

,,Powtórzyłem słowa, które wypowiedział kiedyś prezydent prof. Lech Kaczyński, który w tych obradach Okrągłego Stołu, jako członek i prawnik <<Solidarności>> uczestniczył” – zaznaczył Andrzej Duda.

,,Czy obrady Okrągłego Stołu powinny się odbyć? Jeszcze raz powtórzę – w moim przekonaniu tak, miały ogromne znaczenie” – powiedział prezydent.

,,Z całą pewnością doprowadziły do jednego: do w zasadzie bezkrwawej rewolucji, do tego, że nastąpiły w efekcie przemiany ustrojowe, bo doprowadziły do wyborów w 1989 roku” – dodał prezydent RP.

Zaznaczył jednocześnie, że może zgodzić się z krytykami tego, co się działo potem.

,,Nie o to chodzi, czy one (wybory 4 czerwca 1989 r.) były całkowicie wolne, czy były półwolne. Chodzi o to, co pokazali wtedy Polacy” – podkreślił Andrzej Duda.

Polacy – dodał prezydent – ,,poszli, i zdecydowanie, w sposób absolutnie spektakularny, odrzucili całą komunistyczną elitę, likwidując de facto listę krajową i łamiąc de facto porozumienia Okrągłego Stołu”.

,,I to był moment, który powinien być zwrotnym, a niestety nie był. Polacy idąc do wyborów swoimi nogami i długopisem w ręku zmienili postanowienia Okrągłego Stołu i zniweczyli je, i właściwie w tamtym momencie one powinny przestać obowiązywać” – powiedział Andrzej Duda.

Jego zdaniem, ,,jakakolwiek lojalność, którą potem przez całe lata w Polsce niestety stosowano, i robili to ludzie z szeroko pojętego obozu <<Solidarności>>, powinna się wtedy zakończyć”.

,,Powinniśmy zacząć w Polsce prawdziwą rewolucję, prawdziwe zmiany demokratyczne; rzeczywiście demokratyczne tak, jak mówiło to społeczeństwo wyrażając swoją wolę w tamtych wyborach. Tak się niestety nie stało, potem nadszedł też 4 czerwca roku 1992, kiedy obalono rząd Jana Olszewskiego. W dużym stopniu zrobili to ludzie, którzy wywodzili się z szeroko pojętego ruchu <<Solidarności>>” – mówił polityk.

A to – jak dodał – opóźniło ,,proces dobrze pojętych przemian gospodarczych, uczciwych i rzetelnych, zmian, wyprowadzających nas z czegoś, co potem zostało nazwane postkomunizmem”.

Andrzej Duda zaznaczył, że wraz z upadkiem komunizmu kraje naszego regionu stały się częścią wspólnoty Zachodu nie tylko w znaczeniu kulturowym, tożsamościowym, ale także w znaczeniu politycznym, przystępując w większości przypadków do Unii Europejskiej i NATO.

,,Chcę podkreślić, że członkami wspólnoty Zachodu w znaczeniu kulturowym, w znaczeniu naszej tradycji, mentalności byliśmy zawsze. To nie opuściło nas nigdy i tego nigdy nie daliśmy sobie odebrać. To był jeden z tych elementów, które właśnie zaprowadziły nas do grona państw wolnych, niepodległych, i dzięki którym zdołaliśmy się zza +żelaznej kurtyny+ wyrwać” – mówił prezydent RP.

Zaznaczył, że obrady Okrągłego Stołu i efekty tych obrad są dziś różnie oceniane. Jak podkreślał, ,,łatwo jest dzisiaj to oceniać, zwłaszcza tym, którzy nie podejmowali wtedy decyzji”.

,,Mogę pozwolić sobie na ocenę tamtych wydarzeń z polskiego punktu widzenia, więc tych, które miały miejsce w moim kraju, które mogłem wtedy jako siedemnastoletni, osiemnastoletni chłopak obserwować. Mogę powiedzieć jedno: moje odczucie to była wtedy wielka, wielka, wielka, niezmierzona radość, ogromne podniecenie i wielkie poczucie tego, że właśnie zbliżyliśmy się do czegoś, o czym marzyliśmy: do wolności, w której będziemy mogli żyć, w której będziemy mogli się rozwijać i że teraz wszytko będzie inaczej” – wskazał prezydent.

,,Pytałem wtedy mojego ojca: <<tato, to kiedy u nas będzie tak, jak na Zachodzie? Czy za pięć lat będzie już jak na Zachodzie?>>. On odpowiadał: <<no może za pięć lat jeszcze nie; może za 10, 15, to jest szansa, że tak>>. Jest dziś prawie jak na Zachodzie, ale jeszcze dużo pracy nas czeka, a 30 lat minęło” – mówił polityk.

Wspominał, że podczas wyborów 4 czerwca 1989 sam ,,biegał po Krakowie z ulotkami Komitetu Obywatelskiego ruchu <<Solidarności>>”.

,,Miałem taką koszulkę na sobie: <<Głosuj na Jana Rokitę>> i zachęcaliśmy na głosowanie nawet tego 4 czerwca, bo nie było wtedy ciszy wyborczej” – opowiadał Andrzej Duda.

,,To był rzeczywiście wielki czas i to był czas kiedy mieliśmy poczucie ogromnego wiatru zmian” – wspominał prezydent.

Prezydent RP zaznaczył też, że ,,można mówić o wielkich postaciach tamtego czasu, które tworzyły tamtą historię i których rola w tamtym czasie miała charakter absolutnie przełomowy”. W tym kontekście wymienił byłych prezydentów USA: Ronalda Reagana i Georga Busha, byłą premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, przywódcę ZSRR Michaiła Gorbaczowa, a przede wszystkim papieża Jana Pawła II.

,,Dzisiaj my, Polacy, jesteśmy dumni z tego, że byliśmy tym pierwszym społeczeństwem, pierwszym narodem, który wtedy w 1989 r. tak bardzo wyraźnie powiedział komunistom <<nie>>. Ale oczywiście nie zapominamy o naszych sąsiadach i tych, którzy dzielili wtedy z nami los. Nie zapominamy o trójkątnym, węgierskim stole, o niezwykłym, oficjalnym pogrzebie Imre Nagya, o <<aksamitnej rewolucji>> i postawie Czechów i Słowaków, wtedy w ramach Czechosłowacji. Nie zapominamy absolutnie o postawie Niemców z NRD, którzy faktycznie dokonali późnej zburzenia muru berlińskiego, przełamali go swoimi rękami” – mówił polityk.

,,Ale dumni jesteśmy ogromnie z tego, że dzięki decyzjom, które wtedy były podejmowane, dzięki temu, że Okrągły Stół miał miejsce, my możemy mówić, że byliśmy tymi pierwszymi, którzy zapoczątkowali to, co potem było nazywane przez historyków i komentatorów <<jesienią ludów>>” – dodał Andrzej Duda.

Prezydent wyraził satysfakcję z obecnie istniejących formatów współpracy regionalnej, jak Grupa Wyszehradzka czy Inicjatywa Trójmorza.

Okrągły Stół – to negocjacje prowadzone od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r. przez przedstawicieli władz PRL, części opozycji solidarnościowej oraz strony kościelnej. Prowadzone były w kilku miejscach, a ich rozpoczęcie i zakończenie odbyło się w siedzibie Urzędu Rady Ministrów PRL w Pałacu Namiestnikowskim (obecnie Pałac Prezydencki) w Warszawie. W sumie w obradach wszystkich zespołów, podzespołów i grup roboczych brało udział ponad 700 osób.

Obrady Okrągłego Stołu uważane są przez historyków za jedno z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski, od którego rozpoczęły się zmiany ustrojowe PRL, w tym odbyły się częściowo wolne wybory do Sejmu, tzw. wybory czerwcowe – 4 czerwca 1989 r. Porozumienia między opozycją solidarnościową a władzą znacząco wpłynęły na upadek systemu komunistycznego i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl