Prezydent podpisał nowelizację ustawy „węglowej”
Nowela zawiera zapisy konieczne do realizacji planu naprawy Kompanii Węglowej z uwzględnieniem porozumienia między rządem i górniczymi związkami.
Zgodnie z założeniami ustawy, nierentowne zakłady Kompani Węglowej zostaną podzielone. Część z nich trafi do nowych inwestorów, część do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a część do Nowej Kompanii Węglowej. Zawiera również przepisy dot. osłon dla górników, którzy stracą pracę w wyniku restrukturyzacji.
Ustawa w niektórych zapisach jest sprzeczna z podstawowymi kierunkami energetycznego bezpieczeństwa państwa – powiedział poseł Krzysztof Tchórzewski, były wiceminister gospodarki.
– Jeżeli zamiary rządu zostaną wdrożone, to trochę – zgodnie z tą ustawą – uzyskają związki zawodowe, lokalne środowiska pracownicze. Niewiele uzyskają, bo o kilka lat przedłuży się agonia górnictwa, natomiast bezpieczeństwo energetyczne osłabnie dlatego, że w ciągu najbliższych trzech, czterech lat będzie już brakowało w Polsce, w granicach 20-25 proc. węgla – to będzie różnica między wydobyciem a potrzebami, czyli Rosjanie będą mogli do Polski sprzedawać nie 9-10 mln ton węgla, ale 20-25 mln ton i tak naprawdę później, poprzez zatrzymanie dostaw węgla, będą mogli nam wyłączyć prąd w Polsce – zaznacza poseł Krzysztof Tchórzewski.
Posłowie PiS-u zapowiadali, że jeśli prezydent podpisze ustawę,to zaskarżą ją do TK. Po zawarciu porozumienia między rządem a górniczymi związkowcami oraz po przyjęciu odpowiednich poprawek, PiS zmieniło jednak decyzję. Rzecznik partii poseł Marcin Mastalerek tłumaczył, że ustawa o górnictwie nie jest już tą samą, co początkowo, ustawą.
RIRM