Prezydent Kenii: szanuję decyzję o unieważnieniu wyniku wyborów
Uhuru Kenyatta, prezydent Kenii, oświadczył w piątek, że nie zgadza się z decyzją Sądu Najwyższego, który nieoczekiwanie unieważnił jego zwycięstwo w sierpniowych wyborach. Kenyatta podkreślił jednak, że szanuje orzeczenie i wezwał obywateli by zrobili to samo.
„Sąd podjął decyzję. Szanujemy ją. Nie zgadzamy się z nią” – oznajmił prezydent w przemówieniu.
Jak dodał „taka jest natura demokracji” . Szef państwa zaapelował do obywateli o spokój.
„Jeszcze raz powtarzam: pokój, pokój, pokój” – powiedział.
Uhuru Kenyatta skrytykował również sędziów Sądu Najwyższego, mówiąc, że „sześć osób postanowiło, iż sprzeciwi się woli ludu”.
Kilka godzin wcześniej Sąd Najwyższy unieważnił wynik wyborów prezydenckich z 8 sierpnia, a jako powód podał nieprawidłowości ze strony komisji wyborczej podczas przekazywania rezultatów. Nakazał przeprowadzenie nowego głosowania w ciągu 60 dni. Opozycja uznała decyzję za historyczną. Zwolennicy opozycji tańczyli na ulicach – pisze agencja Associated Press.
Wybory „nie zostały przeprowadzone zgodnie z konstytucją”, co sprawia, że ich wynik jest nieważny – oświadczył sędzia David Maranga, odczytując wyrok, za którym opowiedziało się czterech z sześciu sędziów Sądu Najwyższego.
„Sąd jest zdania, że nieprawidłowości miały wpływ na przebieg głosowania” – dodał David Maranga.
Nie podał szczegółów tych nieprawidłowości, ale poinformował, że znajdą się one w pełnym orzeczeniu, które zostanie opublikowane w ciągu 21 dni. Sąd Najwyższy nie zarzucił Uhuru Kenyatcie ani jego partii nieprawidłowości.
PAP/RIRM