Prezydent Gdańska świętował z prof. A. Rzeplińskim 30-lecie TK

30-lecie Trybunału Konstytucyjnego prezes Andrzej Rzepliński świętował w Gdańsku u boku prezydenta miasta Pawła Adamowicza, związanego z Platformą Obywatelską. Tymczasem sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka rozpoczęła prace nad projektem ustawy o statusie sędziów Trybunału. Ustawa ma regulować wymogi stawiane sędziom w zakresie bezstronności i apolityczności.

Skoro mowa o jubileuszu, to warto sięgnąć do początku – do pomysłodawcy powołania Trybunału Konstytucyjnego w Polsce.

– Był nim gen. Jaruzelski, człowiek którego decyzją taka instytucja została powołana. Odwołujemy się do człowieka, który popełnił w stosunku do naszego narodu tak straszne zbrodnie – przypomina dr Lucyna Kulińska i dodaje, że głównym zadaniem Trybunału w tamtym okresie było legitymizowanie wprowadzenia stanu wojennego.

Trzydziestolecie powstania TK obchodzono w Gdańsku.

– Dzięki władzom Gdańska i dzięki otwartości mieszkańców Gdańska odbywają się one w Gdańsku i z tego się mogę tylko ucieszyć – mówi przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

W świętowaniu jubileuszu nie uczestniczyli przedstawiciele rządu.

– Przede wszystkim z winy swojego prezesa TK. Do tego stopnia nadszarpnął on swój autorytet, że obecność najwyższych przedstawicieli władz państwowych byłaby w naszej ocenie niezasadna – wyjaśnia Jarosław Gowin, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Obchody zorganizował gdański ratusz, którego radni podjęli uchwałę o stosowaniu nieopublikowanych wyroków Trybunału.

– Zbyt bliski związek TK z tymi organami o określonej proweniencji politycznej, co może uderzać właśnie w autorytet Trybunału, a idąc dalej – nawet obniżać poczucie bezstronności – wskazuje konstytucjonalista dr hab. Marek Dobrowolski.

Bezstronność TK została mocno nadszarpnięta udziałem sędziów Trybunału w sejmowych pracach nad ustawą pod kierunkiem polityków PO w czerwcu ubiegłego roku – ustawą, która konflikt zapoczątkowała, a która dziś dla działaczy PO określana jest jako grzech lekki.

– Jeżeli PO popełniła grzech, to jest to grzech lekki, natomiast PiS popełnił grzech ciężki. Prezydent popełnił grzech ciężki, bo nie zaprzysiągł prawidłowo powołanych sędziów TK, a pani premier popełniła grzech ciężki, którego nikt nigdy wcześniej nie popełnił od 1989 roku, tzn. nie opublikowała – a jest tylko notariuszem, robi to, co na biurko zostanie jej przysłane  – (…) wyroków Trybunału Konstytucyjnego – ocenia prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

W Sejmie rozpoczęto teraz prace nad projektem ustawy, która ma regulować wymogi  związane z bezstronnością i apolitycznością sędziów. Będzie ona także regulowała prawa, obowiązki i czas pracy sędziego. Przewiduje także jawność oświadczeń majątkowych sędziów TK. Nie obyło się jednak bez próby wywołania awantury i zerwania obrad komisji.

– Nie damy wam stanowić tak złego prawa po cichu, tak jakbyście chcieli – stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

– Ja rozumiem, że można się nie kontrolować , ale obywatele oglądający to kontrolują i widzą – powiedział Stanisław Piotrowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

– Nie po to jadę 350 km, żeby teraz dyskutować godzinę i dziesięć minut o kompletnie nieistotnych rzeczach – jak zerwać posiedzenie tej komisji, bo do tego się to sprowadza – akcentował poseł Jerzy Jachnik z Kukiz’15.

Jak zakończy się kadencja obecnego szefa Trybunału, który ma odejść 19 grudnia? O tej dacie prezes Andrzej Rzepliński niewiele chce mówić, a jeśli już – to w ten sposób.

– Mam nadzieję, że będzie ładna pogoda, będzie śnieg i dość chłodno – czyli tak, jak powinno być w grudniu – stwierdził prof. Andrzej Rzepliński.

Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego będzie musiało wskazać kandydatów na kolejną prezesurę. Tu pojawia się kolejne zarzewie konfliktu: trzech czy dwóch kandydatów? Które przepisy zastosują sędziowie i jak zmienią regulamin – zastanawia się były prezes Trybunału Jerzy Stępień.

– Sędziowie Trybunału wybiorą trzech albo dwóch kandydatów, w zależności od tego, jakie prawo będzie w tym momencie obowiązywało, gdyż prawdę mówiąc nie jesteśmy pewni, jaki porządek prawny będzie w danym momencie obowiązywał. Pan prezydent będzie musiał wybrać spośród tych dwóch lub trzech kandydatów – tłumaczy Jerzy Stępień.

W sprawie Trybunału ciągle wracamy do punktu wyjścia. Sejm uchwala przepisy, a Trybunał je uchyla. Wydaje się, że także na wybór swego następcy prezes Andrzej Rzepliński będzie chciał mieć duży wpływ.


TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl