Prezydent Duda: Z papieżem rozmawiałem o potrzebie powrotu przez UE do wzajemnego szacunku
Podczas spotkania z papieżem Franciszkiem mówiłem o tym, że dziś bardzo potrzebne jest, by Unia Europejska wróciła do wzajemnego szacunku pomiędzy państwami, szacunku także do pewnej inności kulturowej – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
Rozmowa w cztery oczy Andrzeja Dudy z papieżem Franciszkiem trwała blisko pół godziny. Po audiencji prezydent spotkał się też m.in. z watykańskim sekretarzem stanu ks. kard. Pietro Parolinem.
Andrzej Duda zaznaczył, że jednym z tematów rozmowy z papieżem była Unia Europejska i „czy jest szansa, by UE wyszła z kryzysów, w których jest pogrążona”.
„Mówiłem, że tak (jest szansa), tylko jest potrzebna zmiana sposobu myślenia. Trzeba wrócić do wartości, z których Unia Europejska wyrosła, trzeba wrócić do tego, co mówili i co przyświecało ojcom UE, kiedy ją tworzyli jako wspólnotę” – mówił Andrzej Duda.
„Ojciec Święty wspominał kanclerza Niemiec Konrada Adenauera. Ja mówiłem także o (Robercie) Schumanie, o (Alcide) De Gasperi, o ideach, które im przyświecały, one wyrastały z pnia judeochrześcijańskiego i to są wartości, które ukształtowały UE; wola współdziałania narodów, tworzenia Wspólnoty” – dodał prezydent.
Zaznaczył, że chodzi o Wspólnotę, czyli „sojusz, w którym występuje wzajemne zrozumienie co do potrzeb, interesów i co do obaw”. Jak dodał, chodzi o szukanie takich rozwiązań, aby każde państwo czuło się szanowane. Andrzej Duda poinformował, że to właśnie było tematem jego rozmowy zarówno z papieżem, jak i ks. kard. Parolinem.
„Mówiłem, że jest bardzo potrzebne, by UE wróciła do wzajemnego szacunku pomiędzy państwami, szacunku także do pewnej inności kulturowej, które w poszczególnych państwach występują, do pewnych obyczajów, które są w tym państwach, do wartości, które są tradycją poszczególnych narodów” – powiedział prezydent. Jak dodał, tego właśnie dzisiaj w UE bardzo brakuje.
PAP/RIRM