Prezydent A. Duda dla „ND” o reformie sądów: Nie ma kwestii spornych, są różne punkty widzenia
Ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym muszą być przyjęte jeszcze w tym roku. W przeciwnym razie Prawo i Sprawiedliwość porzuci reformę sądownictwa – mówi prezydent Andrzej Duda w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”. W ocenie głowy państwa, prace mają zakończyć się w ciągu kilku tygodni.
Już nie kilka dni, a kilka tygodni – termin wypracowania porozumienia w sprawie reformy sądownictwa, wbrew zapowiedziom Krzysztofa Łapińskiego, wydłużył się. O przyszłości KRS i SN zdecydują rozmowy Stanisława Piotrowicza z Pawłem Muchą. O szczegółach mówił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
„Nie ma kwestii spornych, a jedynie w pewnych aspektach są jeszcze różne punkty widzenia. Próbuje się budować takie wrażenie, że trwa nie wiadomo jaki spór. Nie, w pewnych kwestiach są odmienne punkty widzenia, uwagi i pewne zastrzeżenia, które są obecnie wyjaśniane” – zaznaczył prezydent RP.
Jak tłumaczył prezydent, porozumienie wypracowano do tej pory w 80 proc. spraw. Różnica zdań koncentruje się m.in. wokół utworzenia Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym.
„W kilku punktach do zmian dąży Prawo i Sprawiedliwość. Na przykład chce wykluczenia czynnika społecznego z Izby Dyscyplinarnej. Ja nie bardzo chcę się na to zgodzić. Uważam, że czynnik społeczny, czyli wybierani przez Senat ławnicy powinni być obecni w Izbie Dyscyplinarnej i patrzeć na to, jak sędziowie są przez tę Izbę oceniani, bo temu Izba Dyscyplinarna ma przede wszystkim służyć” – dodał prezydent Andrzej Duda.
Według zapowiedzi prezydenta, ustawy muszą być przyjęte do końca bieżącego roku. W przeciwnym razem – jak mówił Andrzej Duda – PiS porzuci reformę sądownictwa.
TV Trwam News/RIRM