Premier Szydło: prezydent Warszawy, tak samo, jako każdy obywatel, podlega prawu
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak samo, jak każdy obywatel, podlega prawu; powinna stawić się na posiedzeniu komisji weryfikacyjnej, wówczas nie byłaby obciążona grzywną – powiedziała dziś premier Beata Szydło.
Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do komisji weryfikacyjnej, Urząd Skarbowy zajął na prywatnym rachunku bankowym prezydent Warszawy ponad 12 tys. zł. Chodzi o grzywny – wraz z odsetkami – jakie nałożyła na nią komisja za niestawiennictwo na czterech rozprawach. [czytaj więcej]
Premier poproszona przez dziennikarzy o komentarz do tej sprawy, powiedziała: „Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak samo, jak każdy obywatel, podlega prawu”.
Beata Szydło oceniła, że prezydent stolicy powinna była stawić się na komisji weryfikacyjnej – wówczas nie byłaby obciążona grzywną.
Gronkiewicz-Waltz została dotąd ukarana sześć razy, grzywnami w wysokości po 3 tys. zł, za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną ds. stołecznej reprywatyzacji.
Na początku września komisja oddaliła wnioski prezydent Warszawy o uchylenie czterech grzywien – na łączną kwotę 12 tys. zł – za jej niestawiennictwa na wcześniejszych rozprawach. Jak ustaliła PAP, 15 września Urząd Skarbowy dokonał egzekucji należności wynikających z tych właśnie grzywien.
11 września – jak wynika z informacji PAP – przewodniczący komisji wystąpił z wnioskiem o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Uzyskana kwota została przekazana komisji.
„Stanowi dochód budżetu państwa” – powiedział informator PAP.
Prezydent Warszawy odmawia stawiennictwa przed komisją jako strona postępowań, argumentując, że komisja jest niekonstytucyjna. Odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Złożyła też wniosek do NSA o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Jak uzasadniała, w Polsce są obecnie dwa organy do spraw reprywatyzacyjnych – komisja oraz prezydent miasta – i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji.
PAP/RIRM