Premier M. Morawiecki uda się na szczyt UE w Brukseli
W Brukseli odbędzie się dziś szczyt, który ma zapoczątkować „nowe rozdanie” w Unii Europejskiej. Polskę będzie reprezentował premier Mateusz Morawiecki.
Liderzy państw i rządów krajów członkowskich UE mają zainicjować rozmowy w sprawie obsady najważniejszych stanowisk we Wspólnocie.
W związku z zakończonymi wyborami do Parlamentu Europejskiego w najbliższych miesiącach UE będzie musiała obsadzić kilka ważnych stanowisk, w tym szefów: Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, PE i Europejskiego Banku Centralnego, a także wysokiego przedstawiciela UE
ds. międzynarodowych, potocznie nazywanego szefem unijnej dyplomacji.
Według najnowszej prognozy PE, Europejska Partia Ludowa otrzyma 180 mandatów w Parlamencie Europejskim, Socjaliści i Demokraci – 146, liberałowie – 109, Zieloni – 69, a konserwatyści – 59 mandatów.
O tym, co może się zmienić i jakie wpływy będą dominować w unijnych instytucjach, mówił Dariusz Sobków, były ambasador tytularny przy UE.
– Żeby mieć większość w Parlamencie nie wystarczy już, że chadecy i socjaliści się dogadają. Te dwie grupy rządziły sceną polityczną w Parlamencie Europejskim przez wiele lat. Teraz zaproszeni do współrządzenia są liberałowie i ten triumwirat polityczny będzie rządził. Będą mieli większość w Parlamencie, ale na pewno nie należy oczekiwać wielkich rewolucji politycznych, jeśli idzie o Parlament – wskazał Dariusz Sobków.
Przed dzisiejszymi rozmowami w Brukseli wśród kandydatów do objęcia kluczowych funkcji w UE wymieniano m.in. kanclerz Niemiec Angelę Merkel, prezydent Litwy Dalię Grybauskaite oraz Francuza Michela Barniera, głównego unijnego negocjatora ds. brexitu.
RIRM