Prawie 280 tys. wniosków emerytalnych po reformie

Blisko 280 tys. wniosków emerytalnych złożyli już Polacy w związku z reformą wieku emerytalnego. Uprawnionych jest około 400 tys. osób. Dane pochodzą z okresu od 2 do 23. października.

O stanie wdrożenia ustawy przywracającej wiek emerytalny poinformowała w Sejmie minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Elżbieta Rafalska. Wnioskował o to Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość.

Minister podziękowała władzom i pracownikom Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za sprawne przyjmowanie wniosków i obsługę świadczeniobiorców.

Z wszystkich ponad 163 tys. decyzji aktywni zawodowo stanowią 28,6 procent, pobierający inne świadczenie z ZUS 22,8 proc., a pobierający świadczenia przedemerytalne to 16,8 procent.

Ustawa określa minimalny wiek emerytalny, ale nie zmusza Polaków do zakończenia aktywności zawodowej – przypomina szefowa resortu pracy Elżbieta Rafalska. Przedstawiła też jak kształtuje się wysokość świadczeń.

– Ta wysokość świadczeń jest zróżnicowana. Dla kobiet wynosi 1627 zł 11 gr, dla mężczyzn 2791 zł 24 grosze. Proszę państwa, gdyby ktoś próbował sugerować, że wysokość tych emerytur jest z powodu Prawa i Sprawiedliwości, to powiem, że na wysokość tej emerytury składa się cały poprzedni dorobek zawodowy – ile zarabialiśmy, jak długo pracowaliśmy, jakie mieliśmy przerwy zawodowe. Powiem jeszcze też, że przywracając wiek emerytalny wprowadziliśmy limit wymaganego stażu do osiągnięcia minimalnej emerytury, który dla kobiet wynosi 20 lat, a dla mężczyzn 25 – powiedziała minister Elżbieta Rafalska.

Jeśli chodzi o strukturę płci to ponad 94 tys. wniosków złożyły kobiety, a mężczyźni blisko 69 tys. Minister Elżbieta Rafalska podkreśliła, że dane wskazują, iż nie spełniły się czarne scenariusze o odpływie osób z rynku pracy.

Od 1 października br. obowiązuje obniżony wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Rząd PiS przywrócił stan sprzed reformy emerytalnej rządu PO-PSL.

RIRM