Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej organizują blokady dróg w ramach zaostrzenia protestu
Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej organizują dzisiaj blokady dróg. Na utrudnienia muszą być przygotowani kierowcy w pięciu regionach naszego kraju – na Pomorzu, Podlasiu, Śląsku, Dolnym Śląsku i na Mazowszu.
Blokady są wynikiem zaostrzenia kilkumiesięcznego protestu przeciwko niskim płacom i niedoborom kadrowym. Inspektorzy wskazują, że nie usłyszeli żadnych konkretów, choć rozmowy z resortem rolnictwa trwają już dłuższy czas.
Według nich na podwyżki potrzeba 40 mln zł, a do obsadzenia jest ponad 300 wakatów. O tym, czego domagają się inspektorzy, mówi Sara Meskel, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.
– Chodzi nam o to, żeby doszło wreszcie do polepszenia sytuacji kadrowej Inspekcji, ponieważ nie jesteśmy w stanie dłużej ciągnąć zadań przeznaczonych dla innych osób. […] Oprócz tego niskie uposażenia pracowników powodują odejścia z pracy i jednocześnie są bardzo wielkie trudności z pozyskiwaniem nowych osób. Chcemy swoje zadania wykonywać prawidłowo, spełniać główny cel, którym jest zabezpieczenie społeczeństwa przed chorobami odzwierzęcymi, chcemy zapewnić zdrową żywność pochodzenia odzwierzęcego – wskazuje.
Inspektorzy zapowiadali blokady między innymi trasy krajowej nr 22 na Pomorzu, ulic Ślężnej i Pułtuskiej we Wrocławiu czy Brynowskiej w Katowicach.
Jeśli akcja nie przyniesie efektów, związkowcy nie wykluczają głodówki.
RIRM