Poznańscy urzędnicy chcą usunąć pomnik Chrystusa
Władze Poznania nie ustają w próbach usunięcia figury Chrystusa. Sprawę opisuje portal wPolityce.pl. Pięciometrowy posąg stanął na terenie parafii pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana 3 czerwca.
Od początku jego obecności urzędnicy stwarzali problemy. Teraz figurą zajął się nadzór budowlany, który stwierdził, że ustawienie posągu może być niebezpieczne.
Choć pomnik stoi na terenie parafii tylko tymczasowo, urzędnicy zobowiązali proboszcza do dostarczenia ekspertyzy dotyczącej bezpieczeństwa.
Postępowanie władz miasta w tej sprawie trzeba ocenić jako bulwersujące – mówi prof. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu.
– Również dla normalnie myślących ludzi jest to absolutnie niezrozumiałe, dlatego że całkowicie w tej problematyce pomijany jest aspekt powrotu pomnika Serca Pana Jezusa, który został postawiony jako wotum wdzięczności za zwycięskie Powstanie Wielkopolskie i przyłączenie Wielkopolski do niepodległego państwa polskiego. To w ogóle nie jest brane pod uwagę. Są wyszukiwane różne kruczki prawne, procedury techniczne, żeby uniemożliwić powrót tego pomnika do Poznania – wskazuje prof. Stanisław Mikołajczak.
Odbudowie monumentu przeciwny jest sam prezydent Poznania, członek PO. Zarzuca on inicjatorom akcji „działanie niezgodne z prawem”.
Niemcy zburzyli Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa w 1939 roku.
RIRM