Pożegnanie płk. Mieczysława Heroda, jednego z ostatnich żołnierzy armii gen. W. Andersa.
Pożegnaliśmy dziś płk. Mieczysława Heroda, jednego z ostatnich żołnierzy walczących w armii gen. Władysława Andersa. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. św. Judy Tadeusza w Czyżynach. Płk Mieczysław Herod spoczął na cmentarzu Grębałów w Krakowie.
Płk Mieczysław Herod uczestniczył w trzech kampaniach II wojny światowej. Brał udział w walkach o Tobruk i Monte Cassino.
To był człowiek od młodości związany z wojskiem – przypomina dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
– Jeszcze przed 1939 r. na ochotnika zgłosił się do 6. Pułku Artylerii Lekkiej w Krakowie i odniósł wielki sukces w kampanii wrześniowej. 2 września w wielkiej bitwie 6. dywizji piechoty, w skład której wchodził jego pułk pod Pszczyną, zniszczył trzy czołgi niemieckie, a kilkanaście uszkodził i został uhonorowany Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. Potem jego losy były charakterystyczne dla wielu żołnierzy września, tzn. Węgry, Syria, Palestyna i właśnie 2. Korpus gen. Andersa – powiedział dr Jerzy Bukowski.
Płk Mieczysław Herod, kawaler Orderu Virtuti Militari, zmarł 23 maja. Miał 100 lat. Gdy w lutym uroczyście obchodzono z udziałem pułkownika jego 100. urodziny, powiedział: „Urodziłem się w niewoli, ale żyję w wolnej Polsce. W Polsce, o którą walczyłem”.
RIRM