Powstaje nowa służba do inwigilacji obywateli

Rząd Donalda Tuska chce jeszcze bardziej inwigilować obywateli. W tym celu ma powstać kolejna służba specjalna. Będzie się zajmowała kryptografią, wywiadem radiowym i elektronicznym.

Na czele służby stanie Krzysztof Bondaryk, były szef ABW. Narodowe Centrum Kryptologii – bo tak nazywa się nowa struktura, która powstaje od połowy 2012 r. MON nazywa je projektem naukowo-badawczym. Pieniądze na Centrum – blisko 10 mln zł – pochodzą z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, ale według ekspertów potrzebne będzie dużo więcej – nawet kilkaset milionów.

– Premier zapowiadał, że będzie nowy model zarządzania Służbami Specjalnymi i ich funkcjonowaniem. Nagle taka wiadomość, że w ramach Ministerstwa Obrony Narodowej powstaje Centrum Kryptologii. Podstawowe pytanie brzmi, jak to się ma do zapowiedzi pana premiera i czy z tego nie powstanie jakaś nowa służba, która będzie miała bardzo określone zadania i ogromną wiedzę, bo nasłuch, kryptologia – to bardzo duża wiedza – powiedział poseł Marek Opioła, szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.

Niepokojące jest to, że na temat powstania Centrum nic nie wie Parlament, a zwłaszcza sejmowa speckomisja.

– Tutaj jest bardzo ważna rola jaką posiada Komisja Służb Specjalnych, żeby po prostu dowiedzieć się jak to będzie funkcjonowało, jakie są założenia, jakie są ramy tego projektu, tak, żeby po prostu uspokoić obywateli. Na dzień dzisiejszy komisja nie ma żadnej informacji w tym zakresie. W związku z tym będziemy oczekiwać,  prosić o informację ministra obrony narodowej  – dodał poseł Opioła.

Zaskoczenia sprawą nie kryje także poseł Iwona Arent z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która twierdzi, że Parlament powinien być informowany o takich działaniach.

– Bardzo mnie to zaskakuje. Nie wiem, czy jest sens, żeby powstawała nowa służba. Mieliśmy zapowiedzi powstania takich komisji jak Boniego, dotyczących mowy nienawiści, która chyba nie zaczyna działać. Nic nie zrobiła i nic nie zrobi, bo to tak naprawdę cenzurowanie wypowiedzi, to ograniczanie wolności słowa. Myślę, że to nie jest dobry pomysł. Ciekawe jest także to, czym dokładnie miałaby się ta służba zajmować. Czy wyłapywaniem ludzi przeciwnych rządowi, czy jakąś kontrolą pomówień. Takie pomysły to dalsze ograniczanie wolności słowa w mediach i w internecie – powiedziała poseł Iwona Arent.

 

Wypowiedź  poseł Iwony Arent


Pobierz Pobierz

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl