Posłowie PO kontynuują „kontrolę poselską”

Posłowie Platformy Obywatelskiej będą kontynuować „kontrolę poselską” w ministerstwach. Dziś udają się do resortu rolnictwa oraz gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. 

Wczoraj Platforma wizytowała m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości. Krzysztof Brejza, Mariusz Witczak i Marcin Kierwiński weszli też do kancelarii premiera. Tam upominali się o informacje ws. nagród i premii, jakie rząd Prawa i Sprawiedliwości wypłacił parlamentarzystom.

Część dokumentów posłowie PO otrzymali. Wgląd w pozostałe będzie możliwy po ich przygotowaniu. W przypadku nagród dla ministrów najpewniej jeszcze dziś.

Dr Łukasz Stach, politolog, ocenia, że taktyka kontroli wynagrodzeń obecnie rządzących nie wybieli wizerunku ugrupowania Grzegorza Schetyny.

– PO dalej próbuje wykorzystywać temat nagród, który jest stosunkowo nośny, przynajmniej dla części wyborców. Polacy są krytyczni względem elit politycznych i wszelakiego typu działań związanych z podwyżką wynagrodzeń, (…) przyznawaniem sobie nagród. Z tego tytułu politycy PO próbują zdyskontować to politycznie. Na dłuższą metę ta taktyka nie przyniesie pożądanego efektu. Jak wspomniałem, Polacy krytycznie oceniają całe elity polityczne, niezależnie od barwy partyjnej. Natomiast na chwilę obecną PiS ciągle w oczach wyborców wydaje się być partią najbardziej wiarygodną – wskazuje dr Stach.

Swoją kontrolę funkcjonowania administracji państwowej prowadzą też posłowie PiS. W ubiegłym tygodniu udali się do urzędów miast w różnych regionach Polski. Byli już w Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Warszawie i Gnieźnie. Domagali się tam dokumentów dotyczących m.in. nagród dla urzędników.

 

RIRM