Posłowie o informacji rządu ws. PLL LOT

W Sejmie odbyła się dyskusja dotycząca sytuacji spółki PLL LOT. Minister skarbu Mikołaj Budzanowski przedstawił swoje stanowisko wobec upadających linii lotniczych.

Według ministra w obecnym stanie LOT potrzebuje programu naprawczego, który będzie gruntowny, ale dla wielu pracowników bolesny.

Minister Budzanowski twierdzi, że spółka dzięki przyjętemu programowi w 2014 roku osiągnie rentowność. Dodał także, że prywatyzacja będzie najlepszym rozwiązaniem dla spółki.

Krytycznie do wypowiedzi ministra odniósł się poseł Dawid Jackiewicz. Zarzucił ministrowi, że ponosi odpowiedzialność za katastrofalny stan spółki, oraz że nie potrafi sprawować nadzoru nad dobrem narodowym.

– Jeśli jest tak jak twierdzi były prezes LOT, że ministerstwo o wszystkim wiedziało to oznaczałoby to, że pan Budzanowski ucieka od odpowiedzialności za sytuację w LOT kłamiąc o swojej niewiedzy. Czy minister okłamujący opinię publiczną to ktoś odpowiedni do sprawowania tak ważnego nadzoru? Jeśli przyjmiemy, że minister w istocie nie wiedział o katastrofalnej sytuacji w LOT to czy jest to osoba, której można śmiało powierzyć nadzór nad naszym narodowym majątkiem? Czy człowiek, który nie potrafi we własnym resorcie wyegzekwować porządku i rzetelności, może dalej pełnić tak ważną funkcję? Na ile wiarygodny jest urzędnik mówiący – nic nie wiedziałem bo mi nic nie powiedziano – ale jednocześnie nie wyciągający konsekwencji w stosunku do tych, którzy wprowadzali go w błąd – pytał poseł Dawid Jackiewicz.

Według posła Jackiewicza minister Budzanowski powinien podać się do dymisji. Poseł zgłosił również wniosek o odrzucenie informacji ministra. Z tożsamym wnioskiem wystąpił również klub SP. Następnie rozpoczęła się dyskusja. W trakcie jej trwania padło wiele ważnych pytań.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk wyraził obawę, że proponowany program naprawczy, który w dużej mierze opiera się na redukcji zatrudnienia może okazać się niewystarczający.

– Jeżeli udostępniono prawdziwe informacje z których wynika, że koszty zatrudnienia w LOT to zaledwie 10 proc. całości kosztów tej firmy, (a taka informacja padła na tej Sali) to jednocześnie pomysł na restrukturyzację zatrudnienia tak bardzo głęboko nie jest dobrym pomysłem na ratowanie tej firmy. Przy pomocy redukcji nawet zatrudnienia nie uzyska się jakiegoś pola do manewru finansowego – akcentuje poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Poseł Marek Suski pytał o koszty obsługi prawnej, realizowanej w procesach przeciwko związkom zawodowym.

Czy jest prawdą, że te koszty wyniosły około 3 mln zł? Jeżeli nie to proszę podać, jaka to była kwota? Czy też prawdą jest, że przeciwko byłemu prezesowi LOT panu Pirógowi toczy się postępowanie przed sądem karnym o rażące naruszenie przepisów prawa pracy, w którym oskarżycielem jest Państwowa Inspekcja Pracy? Czy w tej sprawie były prezes LOT również jest obsługiwany przez drogą kancelarię prawną pokrywaną przez polskiego przewoźnika? Czy uważa Pan, że taka wojna ze związkami nie jest zbyt kosztowna, bo związki tak naprawdę zwracały uwagę na nieprawidłowości i były lekceważone tak, jak opozycja? – pytał poseł Marek Suski.

Poseł Anna Fotyga wskazała z kolei na inny zbędny koszt, jaki ponosiła spółka LOT, czyli zmiany w charakterystycznym dla polskiego przewoźnika logo: sylwecie żurawia.

To, co się dzieje z tym logo od mniej więcej roku może budzić zdziwienie. To pojawia się na innym tle, a zarys sylwety żurawia wygląda zupełnie inaczej. Nawet dla studenta marketingu podstawowego kursu ekonomii wiadomo, że takie działania są dość kosztowne – podejmuję się je jeżeli planuje się odejście od utrwalonego znaku firmowego. Czy firma państwowa w tej chwili finansuje wymagania przyszłych inwestorów? Czy takim wymogiem jest odejście od znaku narodowego przewoźnika? – pytała poseł Fotyga.  

 

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl