Ponad 42 tysiące podpisów ws. znakowania żywności wolnej od GMO trafiło do premiera M. Morawieckiego
Czy doczekamy się oznakowania produktów, które są wolne od GMO? Taki obowiązek istnieje już w wielu krajach. Specjalna petycja w tej sprawie trafiła dziś na ręce premiera Mateusza Morawieckiego. W ramach obywatelskiej kampanii „Wolne od GMO? Chcę wiedzieć!” zebrano ponad 42 tysiące podpisów.
Konsumenci chcą znakowania żywności #wolneodGMO #bezGMO. Ponad 42 tysiące ich podpisów trafiło do rąk premiera @MorawieckiM: https://t.co/soVUzpom6L#InstytutSprawObywatelskich pic.twitter.com/bYfVMjgaBf
— Rafał Górski (@Rafal_Gorski) 25 marca 2019
Polacy chcą mieć prawo do wyboru w sklepie żywności wolnej od GMO.
– Dzisiaj przekazujemy ponad 42 tys. podpisów konsumentów na ręce premiera Mateusza Morawieckiego – podkreślił Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.
Podpisy związane są z kampanią „Wolne od GMO? Chcę wiedzieć!”. Od 2018 roku prowadzi ją Instytut Spraw Obywatelskich.
– Domagamy się przez te wszystkie lata, żeby w końcu zaczęło się dziać to, co dzieje się na Zachodzie. W Austrii produkty wolne od GMO znakowane są od 20 lat, w Niemczech od 10, we Francji od 7 – wyjaśnił Rafał Górski.
A w Polsce po 11 latach kampanii wchodzi ona w decydującą fazę. Instytut Spraw Obywatelskich liczy, że finalnie ustawa trafi do parlamentu.
– Mamy nadzieję, że ten nasz głos konsumencki wzmocni tutaj Zjednoczoną Prawicę, która po 11 latach naszej kampanii, zechciała wysłuchać głosu konsumentów i zdecydowała się, że ta ustawa jako projekt rządowy trafi do Sejmu i w tej chwili jest procedowana – powiedział Rafał Górski.
Dokument może spotkać się z ostrym sprzeciwem biznesu spożywczo-rolniczego. Jak podkreśla jednak prezes Instytutu Spraw Obywatelskich Rafał Górski, konsumenci mają pełne prawo do informacji o żywności zarówno ze względów zdrowotnych, jak i światopoglądowych.
TV Trwam News/RIRM