Polski rząd stawia na produkcję aut elektrycznych

Rząd stawia na produkcję aut elektrycznych, ale aby takie samochody mogły się poruszać po Polsce potrzebna jest odpowiednia infrastruktura, m.in. stacje ładowania. Warunki do budowy takich stacji stwarza przyjęta pod koniec roku ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych.

Rozwój technologiczny pędzi równie szybko jak superszybkie samochody na autostradzie. Co rusz pojawiają się nowoczesne rozwiązania. Swój  udział w tym nowym rozdaniu powinna mieć także Polska – o czym mówił w swoim expose premier Mateusz Morawiecki.

– To zresztą pierwsza rewolucja przemysłowa, w której Polska może odegrać poważną rolę, nawet w niektórych obszarach rolę lidera – wskazał premier RP.

Mateusz Morawiecki będąc jeszcze wicepremierem szanse dla Polski w tym światowym wyścigu technologicznym, upatrywał między innymi w elektromobilności. Podstawy już są:  Solaris, Ursus czy od niedawna należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Autosan produkują z dużym sukcesem  autobusy z napędem elektrycznym. Ta ostatnia firma podpisała niedawno umowę na dostawę elektrycznych autobusów do Niemiec.

– Dostarczenie jakiegokolwiek produktu związanego z pojazdami, samochodami na rynek niemiecki, to jest duże wyzwanie, ponieważ jest to kraj, który przoduje w produkcji pojazdów – mówił Błażej Wojnicz, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Rząd chce rozszerzyć elektromobilość i stawia na produkcje także aut osobowych. Wybrano nawet cztery projekty prototypów takich samochodów. Na badania są też pieniądze i to duże – zaznaczył dr inżynier Sławomir Niecko.

– Miliard złotych na polski samochód elektryczny. W najbliższych latach ta kwota będzie się zwiększała do 4 mld zł – wskazał dr inż. Sławomir Niecko, wiceprezes Klastra Logistyczno-Transportowego „Północ-Południe”.

Jednak, aby auta elektryczne mogły swobodnie poruszać się po polskich drogach – potrzebna jest infrastruktura.

– Wiadomo, że samochody elektryczne potrzebują infrastruktury, czyli trzeba stworzyć takie miejsca, w których będzie można je doładowywać – zaznaczył Sławomir Niecko.

W tworzeniu takich miejsc ma pomóc ustawa, którą na koniec 2017 roku przyjął rząd. Planuje się, że do końca 2020 r. powstanie 6 tys. punktów ładowania energią elektryczną o normalnej mocy i 400 punktów ładowania energią elektryczną o dużej mocy. Takie  stacje to także szansa na nowy biznes – podkreślił ekonomista dr Lech Jańczuk.

– Rysuje się tutaj szanse dla przedsiębiorców, bo trzeba będzie prowadzić działalność gospodarczą w ramach otwierania tych stacji i zatrudniać ludzi, którzy te stacje będą obsługiwali, a więc będzie się napędzał popyt inwestycyjny – powiedział ekspert.

Elektromobilość to także ochrona środowiska, dlatego ten kierunek nie powinien ograniczać się tylko do autobusów i samochodów osobowych.

– Elektryczne jednostki pływające to promy, statki. Pierwszy taki prom elektryczny został wybudowany m. in. w Gdańsku, został zaprojektowany przez polską firmę projektową i w tej chwili pływa sobie w Szwecji – zaznaczył dr inż. Sławomir Niecko.

A dlaczego taki prom na prąd nie mógłby pływać na przykład z Gdańska na Hel? Polska, mimo konkurencji ze strony Japonii czy Niemiec ma duże szanse na odniesienie sukcesu w elektromobilności – przyznaje premier Mateusz Morawiecki.

– To dzisiejsza polityka gospodarcza decyduje, czy Polska będzie za 10 lat producentem wysokich technologii, czy jedynie rynkiem zbytu dla zagranicznych firm – akcentował Prezes Rady Ministrów.

 

TV Trwam News/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl