WSKSiM: Teatr „Dobry wieczór” ze swoją nową sztuką „Polityka” w Lublinie
Teatr Studencki „Dobry wieczór” działający przy WSKSiM przedstawił w Lublinie sztukę „Polityka” Włodzimierza Perzyńskiego. Reżyserem spektaklu jest redemptorysta o. Dariusz Drążek CSsR.
Dramat polityczny „Polityka” został napisany tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i jest dziełem ponadczasowym. Przedstawia interesy prywatne oraz publiczne, mętne kariery i gry partyjne. Aktorami i twórcami scenografii są studenci WSKSiM w Toruniu.
Na pełen profesjonalizm i zadziwiającą reżyserię o. Dariusza Drążka CSsR – zwróciła uwagę poseł Gabriela Masłowska. Polityk dodała, że spektakle teatru „Dobry wieczór” cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
– Po każdym spektaklu, bo to nie jest pierwszy u nas w Lublinie, mam bardzo dobre informacje o ich odbiorze. To jest uznanie tych talentów, które ojciec Dariusz Drążek wydobywa z młodzieży, która studiuje nie aktorstwo, ale różne inne kierunki w WSKSiM. Wyszukiwanie według mnie bardzo dobrych talentów, sprawia wielką radość odbiorcom, bo osoby, które tutaj są, to w większość słuchacze Radia Maryja. Oni mają okazję bezpośrednio spotkać się z tą młodzieżą, którą w różny sposób wspierają. To daje tym ludziom bardzo dużo radości – zaznacza poseł Gabriela Masłowska.
Każdy spektakl przynosi widzom wiele emocji i motywuje – mówi aktor Jan Stępniewski, student WSKSiM.
– Byłem najstarszym członkiem tej wspólnoty politycznej: „Łazański moje nazwisko, bliżej nieokreślone imię”. Poniekąd odcinałem się od wszystkich, od prawicy, lewicy, byłem w centrum. Takie poglądy przedstawiałem. (…) W każdym miejscu jest inaczej. To jest bardzo ciekawe. Jak graliśmy u nas na uczelni, przyszły osoby z Torunia, zdumieniem i śmiechem reagowali na zupełnie inne rzeczy. Reakcja ludzi jest na scenie bardzo istotna. Dodaje to motywacji – tłumaczy Jan Stępniewski.
Studentka Maria Zakrzewska, wcieliła się w postać Jadwigi Łazańskiej.
– Teatr jest moja pasją od dzieciństwa. Zawsze mi towarzyszył – od najmłodszych lat. Wydaje mi się, że jest mi już ciężko funkcjonować bez tego. Uwielbiam wcielanie się w różne role. Teraz miałam możliwość wcielenia się w taką hardą kobietę, komunistkę. Zawsze jest to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie – też, można powiedzieć – przygoda, kiedy mogę grać zupełnie inne postaci. (…) Bardzo dobrze nam się współpracowało z widzami. Oni też rozumieli żarty, które im chcieliśmy przekazać – tłumaczy Maria Zakrzewska.
Piotr Majewski z Lublina, który obejrzał spektakl ocenił, że młodzież WSKSiM wykazuje się dużym kunsztem i wyczuciem aktorstwa.
– Bardzo pozytywnie jestem zbudowany zdolnościami tych młodych ludzi. Powiem tak, teatr to jest sztuka przekazania kontaktu werbalnego i wizualnego, kontaktu z widzem. Zrobił to doskonale. Ja jestem zbudowany, tym bardziej, że kształtuje się tutaj ducha patriotyzmu. A o to chodzi. (…) Czekam na kolejny spektakl. Rad jestem, że było tyle młodzieży – mówi Piotr Majewski.
Warto przypomnieć, że jedną z form wsparcia dla Teatru studenckiego „Dobry wieczór” są środki przekazane z 1 proc. na Fundację „Nasza Przyszłość”.
RIRM