[TYLKO U NAS] Red. G. Górny: Jan Paweł II ostrzegał przed atakiem na rodzinę, w rodzinie widział bastion katolicyzmu

Siostra Łucja w liście do kard. Carlo Caffarry pisała, że bój o duszę świata, ten ostateczny bój między Kościołem a szatanem, rozegra się w łonie małżeństwa i rodziny. Polska jest polem bitwy, miejscem, gdzie przebiega ten front. W wielu krajach nastąpiła już kapitulacja, odwrót od chrześcijaństwa. U nas ten bój jest bardzo zażarty. W tej chwili bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy wierności przesłaniu fatimskiemu – mówi red. Grzegorz Górny, współautor książki „Tajemnice Fatimy”.

W rozmowie z portalem Radia Maryja red. Grzegorz Górny przypomniał, że treść objawień fatimskich – o czym przekonywał Ojciec Święty Benedykt XVI – jest wciąż aktualna. Obok wezwania do nawrócenia i ostrzeżenia przed wiecznym potępieniem Matka Boża wskazuje drogę ratunku. Mówi o modlitwie różańcowej, poście i nabożeństwie pierwszych pięciu sobót miesiąca.

Aktualność przesłania z Fatimy przejawia się także w „błędach Rosji”, które – jak wskazywała Matka Boża – rozprzestrzenią się na cały świat.

Dzisiaj widzimy, że chociaż komunizm upadł, to pewne błędy, które wyszły ze Związku Sowieckiego, są nadal aktualne, nadal święcą triumfy na świecie – chociażby legalizacja aborcji, rewolucja seksualna czy marksizm kulturowy. Generalnie są to grzechy, które najmocniej uderzają w piąte i szóste przykazanie, a więc w najdoskonalsze przymioty Matki Bożej – w macierzyństwo oraz czystość, niewinność i dziewictwo – mówi red. Grzegorz Górny.

Polska – jak tłumaczy – była po Portugalii drugim krajem na świecie, który odpowiedział na objawienia fatimskie. Akt zawierzenia Polski Niepokalanemu Sercu Matki Bożej zainicjował w 1946 roku prymas August Hlond.

Widać, że Polacy wzięli sobie te objawienia do serca. Nadal jesteśmy tym krajem w Europie, w którym kult Matki Bożej Fatimskiej jest szczególnie rozpowszechniony. […] Myślę, że jesteśmy bardziej wyczuleni i wrażliwi na te błędy, przed którymi ostrzegała Matka Boża. Siostra Łucja w liście do kard. Carlo Caffarry pisała, że bój o duszę świata, ten ostateczny bój między Kościołem a szatanem, rozegra się w łonie małżeństwa i rodziny. Dzisiaj widzimy, że Polska jest polem bitwy, miejscem, gdzie przebiega ten front – podkreśla red. Grzegorz Górny.

W wielu krajach nastąpiła kapitulacja, odwrót od chrześcijaństwa, jednak u nas – przypomina publicysta – ten bój jest bardzo zażarty. Jego przejawem są m.in. czarne protesty i tocząca się w Polsce dyskusja o tzw. aborcji.

W Polsce sytuacja jest inna niż w Europie Zachodniej, gdzie prawo do aborcji stało się czymś w rodzaju „prawa człowieka”. Wszelka jej krytyka jest niedopuszczalna. Ustawodawstwo we Francji przewiduje karalność za publikowanie w internecie informacji o szkodliwych skutkach aborcji. W Polsce w ciągu ostatnich 25-30 lat zaszedł raczej proces odwrotny, tzn. wzrosła liczba przeciwników aborcji. Badania opinii publicznej pokazują, że jest to stały trend – podkreśla współautor książki „Tajemnice Fatimy”.

Red. Grzegorz Górny wskazuje, że prawo, które zabrania w Polsce aborcji, opiera się na trwałym konsensusie społecznym. Mało tego – jak mówi – badania pokazują, że liczba osób opowiadających się za rozszerzeniem zakresu ochrony dzieci nienarodzonych wciąż wzrasta. Pod projektem ustawy „Zatrzymaj aborcję” podpisało się ok. 850 tys. osób. O takich liczbach zwolennicy aborcji mogą tylko pomarzyć – dodaje.

Widać, że w Polsce jest zupełnie inne nastawienie społeczne niż w krajach zachodnich, ale właśnie z tego powodu tym głośniej występują zwolennicy aborcji. Ich inicjatywy, marsze, protesty są mocno nagłaśniane przez liberalno-lewicowe media. Zauważmy: jeżeli za życiem maszeruje 10 tys. osób, to oczywiście telewizje tego nie pokażą, ale jeśli za aborcją zbierze się 10 osób, to z tego robi się od razu wielkie wydarzenie. To, co dzieje się w mediach, nie odzwierciedla tego, co się dzieje się w społeczeństwie. Kreowany jest wykoślawiony obraz rzeczywistości: marginalne grupy nagłaśniane są do nieproporcjonalnie wielkich rozmiarów, natomiast zdanie większości jest często ignorowane – tłumaczy publicysta.

Red. Grzegorz Górny uważa, że po ważnych akcjach – „Wielkiej Pokucie” i „Różańcu do Granic” – potrzeba kolejnej inicjatywy, która tym razem pokazałaby, że Polacy są za życiem.

Myślę, że dobrze byłoby zorganizować jeden wielki marsz za życiem, żeby raz na zawsze zamknąć tamtej stronie usta. Pokazać w spektakularny sposób, że większość ludzi jest w Polsce za życiem – podkreśla red. Grzegorz Górny.

Dlatego dziś – tłumaczy publicysta – bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy wierności przesłaniu Matki Bożej z Fatimy. Dzisiaj próbuje się rugować chrześcijaństwo nie tylko ze sfery publicznej, ale nawet ze sfery prywatnej, atakując samą instytucję rodziny – wskazuje współautor książki „Tajemnice Fatimy”.

Jan Paweł II nazywał rodzinę Kościołem domowym. Przekaz wiary odbywa się głównie w rodzinie. Nawet najlepsze duszpasterstwo nie jest w stanie zastąpić rodziny, jeśli chodzi o kwestię przekazywania wiary, zaszczepiania wartości i wychowywania, dlatego rozbicie rodziny to przecięcie łańcucha wiary. Dziś widzimy, że są to zjawiska ze sobą ściśle związane: kryzys rodziny i kryzys wiary idą w parze. Jan Paweł II ostrzegał przed atakiem na rodzinę, widząc w niej ostoję wiary. Dlatego często przywoływał obraz Świętej Rodziny z Nazaretu, stawiając ją za wzór – dodaje red. Grzegorz Górny.

Jak tłumaczy publicysta, w pierwszych trzech wiekach chrześcijaństwa – kiedy wyznawcy Chrystusa byli prześladowani, nie istniały świątynie, a publiczne odprawianie kultu było zakazane – wtedy kościołami były domy. To tam spotykano się potajemnie, modlono i sprawowano sakramenty, tam następował przekaz wiary. Kościół wyrósł zatem w łonie rodziny, najpierw w Świętej Rodzinie z Nazaretu, a potem w rodzinach chrześcijańskich – podkreśla publicysta.

* * *

Z red. Grzegorzem Górnym, publicystą tygodnika „Sieci” i portalu „wPolityce.pl”, współautorem książki „Tajemnice Fatimy”, rozmawiał Szymon Kozupa.

RIRM

drukuj