Trwa ciągła dyskusja nt. nowelizacji ustawy o IPN
Nie milkną echa przyjętej przez Polskę nowelizacji ustawy o IPN. W Polsce trwa dyskusja na temat przestrzegania prawa. Do sprawy odniósł się m.in. szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Jacek Sasin wskazał, że jego zdaniem prokuratorzy będą z ostrożnością podchodzić do przepisów nowelizacji ustawy o IPN. Szef Komitetu Stałego ocenił, że to do prokuratorów należy decyzja, czy w sytuacji, kiedy ustawa jest w TK, nie warto poczekać z zastosowaniem jej przepisów. Wcześniej marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział, że przynajmniej do czasu wyroku Trybunału ustawa o IPN nie będzie działać. Jak tę sprawę komentują posłowie?
Według Marka Jakubiaka z Kukiz’15 wypowiedzi członków partii rządzącej są niezrozumiałe.
– Prokurator dostaje prawo i jego trzeba przestrzegać. Prokurator jest od tego, żeby w imieniu społeczeństwa orzekał czy też ścigał przestępstwa, które są wbrew prawu polskiemu. Jak uchwaliliśmy prawo, my jako posłowie w Sejmie RP, to teraz posłowie mówią, że może tego prawa nie przestrzegajmy, a to może przestrzegajmy? To jest jakiś dom wariatów! Prawo to jest prawo. Prawa się przestrzega – zaznaczył Marek Jakubiak.
Z kolei poseł PiS Jan Mosiński przypomina, że pomimo różnych wątpliwości, nowelizacja spełnia swój główny cel.
– Z mojej wiedzy wnika, że obowiązuje. Być może natomiast marszałek dysponuje wiedzą, której ja nie posiadam. Chętnie się z tym zapoznam. Jedno jest pewne, ta ustawa budziła pewnego rodzaju wątpliwości, ale jej główny cel został wpisany. Chodzi tu o zablokowanie oskarżania narodu polskiego o czyny, które nie miały miejsca. W związku z tym, kto publicznie i wbrew faktom będzie to czynił, będzie podlegał karze od grzywny po 3 lata więzienia – wskazał Jan Mosiński.
Tymczasem żydowska fundacja The Ruderman Family wzywa USA do zerwania relacji dyplomatycznych z Polską. W tym celu zamieściła w sieci skandaliczny film, w którym sugerowana jest polska odpowiedzialność za Holokaust.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM