PO szuka poparcia wniosku o wotum nieufności dla rządu
Platforma Obywatelska szuka poparcia dla wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Zjednoczonej Prawicy. Największa partia opozycyjna żąda dymisji premier Beaty Szydło za rzekome przyzwolenie na mowę nienawiści podczas Marszu Niepodległości.
Wczoraj lider PO Grzegorz Schetyna rozmawiał na temat poparcia wniosku Platformy z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a telefonicznie również z szefem Nowoczesnej Ryszardem Petru. Na dziś zaplanowano kolejne rozmowy.
PO ma wystarczającą większość, by złożyć wniosek w Sejmie. Poparcie innych partii ma pokazać, że jest to „wspólna praca wszystkich partii opozycyjnych”. Politolog prof. Andrzej Gil jako absurdalne ocenia działania i powody, dla których PO chce odwołać rząd.
– Kilkadziesiąt tysięcy ludzi zebrało się w jednym miejscu pod biało-czerwonymi flagami, szło dla ojczyzny, dla Polski. Także nie wiem, czy za to mamy rząd ukarać, że ludzie chcieli się spotkać i wyrazić swoje poparcie dla Polski? Nie dla rządu, nie dla pani premier, czy poszczególnych ministrów, a maszerowali pod biało-czerwonymi flagami. Sposób jest wydumany, argumentacja jest wydumana i cel jest wydumany, dlatego zauważam, że niestety, ale od jakiegoś czasu opozycja nie ma żadnego pomysłu na Polskę, najmniejszego – i to jest chęć zwrócenia na siebie oczu Polaków, ale to nie jest ta droga – komentuje prof. Andrzej Gil.
Wniosek w sprawie wotum nieufności dla rządu ma trafić do Sejmu pod koniec tego tygodnia. Wcześniej m.in. w tej sprawie ma się zebrać zarząd Platformy. Kandydatem na premiera ma być Grzegorz Schetyna.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek już w ubiegłym tygodniu zapowiadała, że wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu premier Beaty Szydło zostanie odrzucony.
RIRM